 |
I w pewnym momencie pada kilka nie potrzebnych słów. Nie wiesz co powiedzieć, nagle nie wiesz dokąd iść, nie wiesz nawet co pomyśleć.
|
|
 |
Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los.
|
|
 |
Chcę żebyś mnie kochał! Chcę żebyś za mną szalał, żebyś widział tylko mnie. Chcę być dla ciebie najważniejsza. Martw się o mnie, pisz, dzwoń, przyjeżdżaj. Pożądaj mnie, całuj i przytulaj. Pozwól mi płakać i śmiać się w głos. Kochaj mnie nie tylko w zaciszu mojego pokoju. Odgarnij mi kosmyk włosów, opadających na czoło przy znajomych. Zapytaj czy wszystko w porządku, kiedy tylko widzisz moją smutną minę. Trzymaj za rękę. Pozwól przytulać mi się w milczeniu bez końca. Ten jeden raz chcę być tą jedyną. Chcę należeć do ciebie.
|
|
 |
Tęskniła tak bardzo za nim :( to on był jej największym marzeniem i pragnieniem...!!
|
|
 |
nie wolno Ci płakać, bycie suką zobowiązuje, ogarnij.// ~blackberrynight
|
|
 |
|
szłam przez miasto z batonem w ręce. obok mnie brat i tata. chciałam się wciąć w ich dziwną rozmowę i powiedzieć że już dawno przeszliśmy miejsce, do którego zmierzaliśmy, ale ciągle mnie uciszali. - no dobra, nie to nie. - warknęłam rozglądając się po parku, przez który właśnie przechodziliśmy. wtedy rzucił mi się w oczy pewien chłopak. brunet. stał tyłem do mnie. miał na sobie tak dobrze znaną mi kurtkę i buty. serce powinno jakoś zaalarmować. żołądek się przewrócić, a ręce trząść, ale nie. to już przeszłość. on jest przeszłością. cząstką mojego życia, którą zdążyłam wymazać. uśmiechnęłam się na przypływ wspomnień i tyle. on zauważając mnie nie odwracał wzroku od mojej osoby. uśmiechał się podejrzliwie i przeszywał wzrokiem z góry na dół. - dupek. - wyjąkałam przechodząc obok niego, a on wkurzony zacisnął ręce w pięści i poszedł w jakaś uliczkę z miną buraka. tak, pewnie tam teraz płaczę mamusi w spódniczkę. szkoda tylko że tego nie widzę. /happylove
|
|
 |
Czuła sie taka samotna ! :(
|
|
 |
Chciałabym czytać w myślach, ale bałabym się że prawda zbyt mocno mnie zaboli
|
|
 |
Wierzył w prawdziwą miłość,
teraz nie wierzy w szczęście.
|
|
 |
jeszcze jeden raz, spotkać Ciebie . /nakurwiaj
|
|
 |
tak jak wtedy, pierwszy raz. /nakurwiaj
|
|
|
|