 |
w głowie oprócz Ciebie, mam jeszcze Paryż.
|
|
 |
wszyscy kogoś kochają, robi się nieznośnie. opisy gg - glukoza i toffi w pazłotkach: dwukropek gwiazdka, dwukropek gwiazdka, ach, kochanie, niech cały cywilizowany świat się dowie, że ja cię kocham, a ty mnie, i przy jakiej piosence to robimy, dwukropek gwiazdka skarbie. /?
|
|
 |
Jeśli ktoś wysyła Ci smsa bez żadnej emotikony , to wiedz, że coś się dzieje!
|
|
 |
Trzeba się uwolnić od towarzystwa, zmienić po prostu otoczenie. Nie żeby mi nie pasowało, aczkolwiek chce trochę odpocząć od tych wszystkich zmartwień, kłopotów czy atmosferę w domu czy wśród znajomych. Po prostu mam już dosyć, nie wiem dlaczego. Nie mam chęci do życia, żyje se bo żyje. Po co? Dla kogo? Sama nie wiem. Gdy powiedziałam o moich przemyśleniach przyjaciołom, o moich zamiarach dotyczących śmierci to jebli mi w głowę. Dobrze wiem, że nic by się nie stało gdybym zniknęła. /czarnemamby
|
|
 |
A moje kolejne marzenie być może się spełni. Irlandia w święta? bardzo realne do zrealizowania. /czarnemamby
|
|
 |
- co tam ?
-a gdzie jest 'tam' ?
- w twojej główce i serduszku.
- w sercu Ty, a w głowie nadal pustka
|
|
 |
Ey chłopczyku tylko Ty sobie nie wyobrażaj Bóg wie czego. To że zawiesiłam na Tobie wzrok nie znaczy, że Cię kocham. Po prostu miałeś fajną bluzę i musiałam ją obczaić ! ; d
|
|
 |
-kurwa ej, kocham Cię!
-kurwa weź, ja Ciebie też
|
|
 |
Nie jestem cholerną pesymistką, pieprzoną realistką ani pogodną optymistką. Jestem dziewczyną z marzeniami, która wie, że w życiu nie ma łatwo. Nigdy nie poddaję się, nie uciekam marzeniami do innego wymiaru. Jestem dziewczyną którą wychowało życie.
|
|
 |
Położyła się na podłodze ze łzami w oczach i zaczęła się zastanawiać jak nazwać to, co aktualnie czuje.
|
|
 |
Nie jestem samotna - jestem tak wyjątkowa, że nikt na mnie nie zasługuje.
|
|
 |
mówią, że jestem niedojrzała. żebym głośno nie słuchała muzyki bo na starość będę głucha. żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem. i w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, na boisko. ale ja się pytam, po jaką cholere mam się tym martwić.? jaką mam gwarancje że wogóle dożyje tych dni o których tak mówią.? zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja w tedy będę mogła zrobić. czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać.? wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jebane jutro.
|
|
|
|