głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blablaxdd6

II. Akceptujesz swojego towarzysza i zastanawiasz się  jak długo ta znajomość będzie trwać. Wiesz  że nie chcesz znów się rozczarować i nie czujesz  że tak będzie. Zaczynasz żyć. Pierwszy raz od dwóch lat zaczynasz żyć i wierzyć w istniejące szczęście. Choć może to szczęście teraz jest oddalone od Ciebie o setki tysięcy kilometrów  to czujesz  że jest dobrze  jak jest. Chcesz czegoś więcej? To wiesz  że nie musisz się bać mówić o własnych marzeniach. Cieszysz się pierwszy raz tym co los podarował Ci w prezencie. Cieszysz się tym  że zyskałaś coś o czym jeszcze kilka tygodni temu marzyłaś  co było dla Ciebie nieosiągalne. Dostałaś  a raczej odnalazłaś kogoś przy kim potrafisz się uśmiechać  przy kim czujesz  że żyjesz. To niesamowite uczucie  bo wiesz  że dzięki Tobie ta osoba też się zmienia i zmienia swoje życie. To miłe  kiedy możesz powiedzieć  że Twoje szczęście jest w postaci jednej osoby  z którą dzieli Cię tyle kilometrów  a jednak dusze są wam tak cholernie bliskie.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

II. Akceptujesz swojego towarzysza i zastanawiasz się, jak długo ta znajomość będzie trwać. Wiesz, że nie chcesz znów się rozczarować i nie czujesz, że tak będzie. Zaczynasz żyć. Pierwszy raz od dwóch lat zaczynasz żyć i wierzyć w istniejące szczęście. Choć może to szczęście teraz jest oddalone od Ciebie o setki tysięcy kilometrów, to czujesz, że jest dobrze, jak jest. Chcesz czegoś więcej? To wiesz, że nie musisz się bać mówić o własnych marzeniach. Cieszysz się pierwszy raz tym co los podarował Ci w prezencie. Cieszysz się tym, że zyskałaś coś o czym jeszcze kilka tygodni temu marzyłaś, co było dla Ciebie nieosiągalne. Dostałaś, a raczej odnalazłaś kogoś przy kim potrafisz się uśmiechać, przy kim czujesz, że żyjesz. To niesamowite uczucie, bo wiesz, że dzięki Tobie ta osoba też się zmienia i zmienia swoje życie. To miłe, kiedy możesz powiedzieć, że Twoje szczęście jest w postaci jednej osoby, z którą dzieli Cię tyle kilometrów, a jednak dusze są wam tak cholernie bliskie.

Kiedyś wydawało mi się  że wiem na czym polega szczerość i prawdziwe uczucie. Miałam wrażenie  że znam smak miłości i przyjaźni. Sądziłam i wierzyłam  że potrafię rozgraniczyć te dwa różne  ale jakże bardzo silne i podobne do siebie charakterem uczucia. Lecz myliłam się. Nigdy tego w pełni nie potrafiłam zrobić. Zawsze uciekałam w takie myśli  bo wydawało mi się  że to jest prosty sposób na oszukanie własnego serca przed wybraniem złej ścieżki  ale gdzieś pomiędzy tym wszystkim była chęć poznania czegoś niezwykłego  może bardziej ekscytującego? Uważałam  że przecież jestem młoda  że mam całe życie przed sobą  że nie muszę tak szybko dojrzewać  jak inni by tego chcieli. Jednak pomyliłam się we własnych analizach i rozmyślaniach. Pomyliłam się  bo wybierałam zawsze złe ścieżki. Często żałowałam  że na siłę chciałam komuś ufać  że chciałam  aby ktoś mógł ufać mi samej  Ale zrozumiałam dopiero po upływie czasu  jak to może człowieka zniszczyć.

remember_ dodano: 22 lipca 2014

Kiedyś wydawało mi się, że wiem na czym polega szczerość i prawdziwe uczucie. Miałam wrażenie, że znam smak miłości i przyjaźni. Sądziłam i wierzyłam, że potrafię rozgraniczyć te dwa różne, ale jakże bardzo silne i podobne do siebie charakterem uczucia. Lecz myliłam się. Nigdy tego w pełni nie potrafiłam zrobić. Zawsze uciekałam w takie myśli, bo wydawało mi się, że to jest prosty sposób na oszukanie własnego serca przed wybraniem złej ścieżki, ale gdzieś pomiędzy tym wszystkim była chęć poznania czegoś niezwykłego, może bardziej ekscytującego? Uważałam, że przecież jestem młoda, że mam całe życie przed sobą, że nie muszę tak szybko dojrzewać, jak inni by tego chcieli. Jednak pomyliłam się we własnych analizach i rozmyślaniach. Pomyliłam się, bo wybierałam zawsze złe ścieżki. Często żałowałam, że na siłę chciałam komuś ufać, że chciałam, aby ktoś mógł ufać mi samej, Ale zrozumiałam dopiero po upływie czasu, jak to może człowieka zniszczyć.

Ciężko się zasypia  kiedy obok leży pusta  nienaruszona przez nikogo poduszka.

jachcenajamaice dodano: 21 lipca 2014

Ciężko się zasypia, kiedy obok leży pusta, nienaruszona przez nikogo poduszka.

Czasami nie mogę wytrzymać  ale sama ze sobą.

estate dodano: 20 lipca 2014

Czasami nie mogę wytrzymać, ale sama ze sobą.

Czas nie leczy ran  tylko przez jego nadmiar rozmyślasz o tym  co nigdy nie miało miejsca. Wypowiadasz na głos te myśli i tym sposobem pieprzysz dotychczasowy świat  do którego bardzo szybko się przyzwyczaiłaś. Nie możesz tego cofnąć  ani złagodzić  zjebałaś.

estate dodano: 20 lipca 2014

Czas nie leczy ran, tylko przez jego nadmiar rozmyślasz o tym, co nigdy nie miało miejsca. Wypowiadasz na głos te myśli i tym sposobem pieprzysz dotychczasowy świat, do którego bardzo szybko się przyzwyczaiłaś. Nie możesz tego cofnąć, ani złagodzić, zjebałaś.

Można cierpieć  wyć z bólu  uderzać pięścią w ścianę  krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga  dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności  uciekać z tego miejsca  odciąć się od ludzi. Można cierpieć  wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment  że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania  upić do nieziemskiej nieprzytomności  przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć.   yezoo

yezoo dodano: 20 lipca 2014

Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć. [ yezoo ]

I. Boję się tak naprawdę samotności  ciszy i spokoju  który może pewnego dnia znów ogarnąć całe moje ciało  mój umysł. Boję się tego  że moje życie znów zamieni się w jeden  wielki chaos podczas  którego nie poradzę sobie tak szybko  kiedy będę musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością  kiedy będę musiała wyjść na przeciw wszystkiemu co będzie mi pisane... Boję się dnia  kiedy ktoś postawi mnie na nowo przed faktem dokonany. Boję się  że będę musiała walczyć na nowo o uczucia  o to  aby zyskać to co kiedyś utraciłam. Boję się  że miłość może mnie na nowo uwikłać w czymś szalenie pokręconym  czymś co można nazwać labiryntem bez żadnej drogi ucieczki. Mój największy lęk stanowi właśnie samotność. Bo pomimo faktu  że lubię żyć czasami oddalona od ludzi  to jednak w głębi duszy czuję strach  obawę  że kiedyś postąpię źle  że popełnię kolejny błąd  za który będę płacić do końca życia.

remember_ dodano: 20 lipca 2014

I. Boję się tak naprawdę samotności, ciszy i spokoju, który może pewnego dnia znów ogarnąć całe moje ciało, mój umysł. Boję się tego, że moje życie znów zamieni się w jeden, wielki chaos podczas, którego nie poradzę sobie tak szybko, kiedy będę musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością, kiedy będę musiała wyjść na przeciw wszystkiemu co będzie mi pisane... Boję się dnia, kiedy ktoś postawi mnie na nowo przed faktem dokonany. Boję się, że będę musiała walczyć na nowo o uczucia, o to, aby zyskać to co kiedyś utraciłam. Boję się, że miłość może mnie na nowo uwikłać w czymś szalenie pokręconym, czymś co można nazwać labiryntem bez żadnej drogi ucieczki. Mój największy lęk stanowi właśnie samotność. Bo pomimo faktu, że lubię żyć czasami oddalona od ludzi, to jednak w głębi duszy czuję strach, obawę, że kiedyś postąpię źle, że popełnię kolejny błąd, za który będę płacić do końca życia.

II. Bo nie wiem  czy uda mi się naprawić to co zniszczę i czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie mieć siłę do tego  aby się podnieść. Powodem tego lęku  strachu jest odrzucenie przez ludzi. Jest świadomość tego  że jednego dnia mam wszystko i jest wręcz idealnie  a na drugi dzień budzę się i nie mam już nic  ponieważ ludzie w dosłownie chwili odeszli  zniknęli tak jakby nigdy nie istnieli. A radzę sobie z tym  jak tylko mogę. Staram się twardo stąpać po ziemi i tłumaczyć sobie  że to nie było nic trwałego  że tak widocznie musiało być. Jednak ból w sercu potęguje kłamstwa ze zdwojoną siłą. I są one niekiedy bardziej odczuwalne niż człowiek mógłby przypuszczać. To jest coś przed czym nie da się uciec  od czego nie da się uwolnić. To coś z czym należy nauczyć się żyć mimo wszystko...

remember_ dodano: 20 lipca 2014

II. Bo nie wiem, czy uda mi się naprawić to co zniszczę i czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie mieć siłę do tego, aby się podnieść. Powodem tego lęku, strachu jest odrzucenie przez ludzi. Jest świadomość tego, że jednego dnia mam wszystko i jest wręcz idealnie, a na drugi dzień budzę się i nie mam już nic, ponieważ ludzie w dosłownie chwili odeszli, zniknęli tak jakby nigdy nie istnieli. A radzę sobie z tym, jak tylko mogę. Staram się twardo stąpać po ziemi i tłumaczyć sobie, że to nie było nic trwałego, że tak widocznie musiało być. Jednak ból w sercu potęguje kłamstwa ze zdwojoną siłą. I są one niekiedy bardziej odczuwalne niż człowiek mógłby przypuszczać. To jest coś przed czym nie da się uciec, od czego nie da się uwolnić. To coś z czym należy nauczyć się żyć mimo wszystko...

Zaledwie miesiąc nas dzieli od kolejnej rocznicy  od momentu  gdy odszedłeś na zawsze. Ludziom wydaje się  że nic nie czuję  że nie pamiętam  a jednak wbrew pozorom to wciąż boli. Nie tak  jak wtedy  ale jednak ból po Twoim odejściu został. I została pustka  której nikt nie potrafi wypełnić  wiesz? Nie umiem żyć tak  jak chcę. Nie umiem zaufać  nie umiem obdarzyć kogoś uczuciem. Choć bronię się przed tym  to gdzieś w głębi duszy chciałabym nauczyć się na nowo szczęścia. Czy kiedyś jeszcze gdzieś znajdzie się to szczęście? Nie  nigdy. Sam dobrze o tym wiesz. Masz świadomość  że ja nie wierzę w uczucia. Doskonale wiesz również  ile wspomnień pozostawiłeś przy mnie. Czy naprawdę to  nigdy się nie skończy? Czy tęsknota za tym czasem  kiedy byłeś przy mnie obecny nie zniknie z mojego życia  a ja nadal będę czuć się zniesmaczona nienawiścią i żalem względem Ciebie? Bo  jak mam pokonać to co jest moją największą słabością każdego roku? To pozostanie  ja to wiem  ale...nie chcę tego pamiętać.

remember_ dodano: 20 lipca 2014

Zaledwie miesiąc nas dzieli od kolejnej rocznicy, od momentu, gdy odszedłeś na zawsze. Ludziom wydaje się, że nic nie czuję, że nie pamiętam, a jednak wbrew pozorom to wciąż boli. Nie tak, jak wtedy, ale jednak ból po Twoim odejściu został. I została pustka, której nikt nie potrafi wypełnić, wiesz? Nie umiem żyć tak, jak chcę. Nie umiem zaufać, nie umiem obdarzyć kogoś uczuciem. Choć bronię się przed tym, to gdzieś w głębi duszy chciałabym nauczyć się na nowo szczęścia. Czy kiedyś jeszcze gdzieś znajdzie się to szczęście? Nie, nigdy. Sam dobrze o tym wiesz. Masz świadomość, że ja nie wierzę w uczucia. Doskonale wiesz również, ile wspomnień pozostawiłeś przy mnie. Czy naprawdę to nigdy się nie skończy? Czy tęsknota za tym czasem, kiedy byłeś przy mnie obecny nie zniknie z mojego życia, a ja nadal będę czuć się zniesmaczona nienawiścią i żalem względem Ciebie? Bo, jak mam pokonać to co jest moją największą słabością każdego roku? To pozostanie, ja to wiem, ale...nie chcę tego pamiętać.

http:  tawiosnajuzniewroci.blogspot.com    nowy        http:  ask.fm problematycznie    yezoo

yezoo dodano: 20 lipca 2014

Chodzi mi o to  że gdy o kimś myślisz gdy nie możesz o kimś zapomnieć  dostrzegasz go wszędzie wokół.   Anna Davis

estate dodano: 20 lipca 2014

Chodzi mi o to, że gdy o kimś myślisz,gdy nie możesz o kimś zapomnieć, dostrzegasz go wszędzie wokół. / Anna Davis

Wreszcie zrozumiałem  co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie  aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak  że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy  kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam  że zaraz przez to umrzemy  i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia  że nie chce nam się ruszać ani ręką  ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze.   Jose Mauro de Vasconcelos

estate dodano: 20 lipca 2014

Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze. / Jose Mauro de Vasconcelos

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć