Lubił prowokować intelektualnie. Od tego się zaczęło. Od słownych gier. Aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach. Lubię ten rodzaj igrania, to dotykanie siebie przez słowa... / nieteraz
Mniej emocjami, więcej głową.Wiem jak patrzysz na mnie, widzę żal w twoich oczach,Ten sam co przy kłopotach nie dawał mi spać po nocach. I co, święty spokój, bez awantur, podtekstów.Ty wspomnij mnie w dzień, w nocy wspomnij smak sexu.