głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika blabla963

czuję  że nie daję rady. jestem jak pechowiec na rozstaju dróg. upadam i nie mam siły wstać. wszystko jest takie trudne  takie ciężkie i nie do zrealizowania. nie potrafię poradzić i uporać się z problemami. jestem zbyt słaba. nie mam odwagi podnieść się i stawić czoła problemom. to wszystko mnie przerasta. to mnie dołuje i spycha w dół. staczam się. nie mogę zebrać się na odwagę by iść z podniesionym czołem i starać się realizować marzenia. nie teraz.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

czuję, że nie daję rady. jestem jak pechowiec na rozstaju dróg. upadam i nie mam siły wstać. wszystko jest takie trudne, takie ciężkie i nie do zrealizowania. nie potrafię poradzić i uporać się z problemami. jestem zbyt słaba. nie mam odwagi podnieść się i stawić czoła problemom. to wszystko mnie przerasta. to mnie dołuje i spycha w dół. staczam się. nie mogę zebrać się na odwagę by iść z podniesionym czołem i starać się realizować marzenia. nie teraz.

nie jestem zazdrosna  bo wiem  że jeszcze kiedyś zatęskni. być może znajdę miliony powodów  by zacząć żyć z nim na nowo  żeby zacząć budować ten związek  ale teraz? staram się mieć wyjebane  uśmiecham się na każdym kroku i nie daję po sobie poznać  że cierpię. radość mam wypisaną na twarzy  ot tak  na co dzień.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

nie jestem zazdrosna, bo wiem, że jeszcze kiedyś zatęskni. być może znajdę miliony powodów, by zacząć żyć z nim na nowo, żeby zacząć budować ten związek, ale teraz? staram się mieć wyjebane, uśmiecham się na każdym kroku i nie daję po sobie poznać, że cierpię. radość mam wypisaną na twarzy, ot tak, na co dzień.

walcz  nie pozwól odejśc komuś kogo kochasz.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

walcz, nie pozwól odejśc komuś kogo kochasz.

minęły kilka dni. przyzwyczaiłam się  że to wszystko jest bez sensu  że dam radę i musi być dobrze. przecież tak bardzo się staram  żeby tak było. budzę się z uśmiechem na twarzy  mimo minusowej temperatury i zamarzającego nosa. śmieję się z głupich żartów w szkole i ogarniam matematykę. radzę sobie  przecież nie mam innego wyjścia  on nie wróci.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

minęły kilka dni. przyzwyczaiłam się, że to wszystko jest bez sensu, że dam radę i musi być dobrze. przecież tak bardzo się staram, żeby tak było. budzę się z uśmiechem na twarzy, mimo minusowej temperatury i zamarzającego nosa. śmieję się z głupich żartów w szkole i ogarniam matematykę. radzę sobie, przecież nie mam innego wyjścia, on nie wróci.

to smutne  gdy patrzysz w lustro i widzisz  jak łzy ciurkiem lecą po policzkach. nie możesz ich zatrzymać  nie możesz zatamować potoku słonych kropel  które płyną z zaskakującą szybkością. one pokazują ból. wewnętrzne rozdarcie. jeszcze gorszy jest fakt  gdy całą zapłakaną zastaje cię własna matka i choć pyta co się stało  podchodzi i przytula  ty wiesz  że nie możesz jej powiedzieć. nie wiesz dlaczego  ale wolisz  wydusić puste ' nie ma sensu o tym mówić ' niż wygadać się i wyrzucić wszystko to co leży na sercu. z czasem przyzwyczaję się do łez i wiecznego bólu rozdzierającego serce  bo to jest tęsknota za kimś ważnym  za kimś kogo kocha się każdym kawałkiem ciała z osobna.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

to smutne, gdy patrzysz w lustro i widzisz, jak łzy ciurkiem lecą po policzkach. nie możesz ich zatrzymać, nie możesz zatamować potoku słonych kropel, które płyną z zaskakującą szybkością. one pokazują ból. wewnętrzne rozdarcie. jeszcze gorszy jest fakt, gdy całą zapłakaną zastaje cię własna matka i choć pyta co się stało, podchodzi i przytula, ty wiesz, że nie możesz jej powiedzieć. nie wiesz dlaczego, ale wolisz, wydusić puste ' nie ma sensu o tym mówić ' niż wygadać się i wyrzucić wszystko to co leży na sercu. z czasem przyzwyczaję się do łez i wiecznego bólu rozdzierającego serce, bo to jest tęsknota za kimś ważnym, za kimś kogo kocha się każdym kawałkiem ciała z osobna.

wiesz. chciałabym by było prościej. bym mogła zapomnieć. może wtedy cierpiałabym mniej. może moje życie nie skupiałoby się na wywoływaniu sztucznego uśmiechu. wiesz co się ze mną dzieje  gdy wracam do domu i zdejmuję tą sztuczną maskę radości? nie wiesz  że siedząc wpatrzona w twój status z opisem jak bardzo ją kochasz leją mi się łzy. łza z prawego policzka   łza bólu. więc chyba jasne  że strasznie cierpię.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

wiesz. chciałabym by było prościej. bym mogła zapomnieć. może wtedy cierpiałabym mniej. może moje życie nie skupiałoby się na wywoływaniu sztucznego uśmiechu. wiesz co się ze mną dzieje, gdy wracam do domu i zdejmuję tą sztuczną maskę radości? nie wiesz, że siedząc wpatrzona w twój status z opisem jak bardzo ją kochasz leją mi się łzy. łza z prawego policzka - łza bólu. więc chyba jasne, że strasznie cierpię.

może kiedyś usiądziesz przed komputerem  a twoim oczom ukarze się moje zdjęcie. pomyślisz  'ale się zmieniła' zastanowisz się nad tym co było  co minęło i co mogło być. przeanalizujesz każdą dobrą chwilę  pomyślisz o tych  w których było naprawdę ciężko. powiesz sobie 'ale ja byłem głupi' i zdasz sobie sprawę  że mnie już nie ma. wiesz? teraz tak samo jest ze mną. co dzień biję się z myślą  że mogło nam się udać  że teraz nie siedziałabym zapłakana  że miałabym dla kogo wstawać  że miałabym dla kogo być szczęśliwa. teraz ty  cieszysz się szczęściem z nią. a ja? umieram z tęsknoty. kiedyś będzie na odwrót. ja się opamiętam  może nawet będę szczerze się uśmiechać  a ty zobaczysz jak to jest być samotnym  tak cholernie samotnym na świecie pełnym ludzi.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

może kiedyś usiądziesz przed komputerem, a twoim oczom ukarze się moje zdjęcie. pomyślisz, 'ale się zmieniła' zastanowisz się nad tym co było, co minęło i co mogło być. przeanalizujesz każdą dobrą chwilę, pomyślisz o tych, w których było naprawdę ciężko. powiesz sobie 'ale ja byłem głupi' i zdasz sobie sprawę, że mnie już nie ma. wiesz? teraz tak samo jest ze mną. co dzień biję się z myślą, że mogło nam się udać, że teraz nie siedziałabym zapłakana, że miałabym dla kogo wstawać, że miałabym dla kogo być szczęśliwa. teraz ty, cieszysz się szczęściem z nią. a ja? umieram z tęsknoty. kiedyś będzie na odwrót. ja się opamiętam, może nawet będę szczerze się uśmiechać, a ty zobaczysz jak to jest być samotnym, tak cholernie samotnym na świecie pełnym ludzi.

gdy tylko pomyślę o nim. wspomnienia stają mi przed oczami. tak bardzo tęsknię za osobą  która jest dla mnie wszystkim  jednak nie należy do mnie  choć nie mam tu na myśli kwestii posiadania. brakuje mi miłości mojego życia. tej prawdziwej. to takie ciężkie. ciężkie i bolesne  dla serca  które bije tylko dla niego. to takie chore  rozkochać kogoś w sobie  a potem po prostu go olać. nie zważając na to co czuje  czy go to boli i czy cierpi. rozkochać  zranić i zostawić. taka kolej rzeczy.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

gdy tylko pomyślę o nim. wspomnienia stają mi przed oczami. tak bardzo tęsknię za osobą, która jest dla mnie wszystkim, jednak nie należy do mnie, choć nie mam tu na myśli kwestii posiadania. brakuje mi miłości mojego życia. tej prawdziwej. to takie ciężkie. ciężkie i bolesne, dla serca, które bije tylko dla niego. to takie chore, rozkochać kogoś w sobie, a potem po prostu go olać. nie zważając na to co czuje, czy go to boli i czy cierpi. rozkochać, zranić i zostawić. taka kolej rzeczy.

jeszcze kiedyś będziemy razem. musimy być razem. nie możemy zaprzepaścić faktu  że nasza wielka miłość zakończy się happy end'em.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

jeszcze kiedyś będziemy razem. musimy być razem. nie możemy zaprzepaścić faktu, że nasza wielka miłość zakończy się happy end'em.

wiesz... bo ja wolałabym usiąść na podłodze z piwem w ręku  ubrana w twój podkoszulek i grać z tobą w xboxa  niż siedzieć w zaparowanej restauracji w sukience i lampką wina w ręku.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

wiesz... bo ja wolałabym usiąść na podłodze z piwem w ręku, ubrana w twój podkoszulek i grać z tobą w xboxa, niż siedzieć w zaparowanej restauracji w sukience i lampką wina w ręku.

to bolało. cholernie bolała jego obojętność i to przejęcie  gdy mówił jak bardzo ją kocha. to nie był ból serca  to był ból cholernej obojętności i samotności. to był lęk. obawa przed jutrem. to paraliżowało i dręczyło moje zmysły. płacz? nic tu nie zmieni. stworzy jedynie podpuchnięte i zaczerwienione oczy  a mimo tego płaczę. jest tak cholernie ciężko. tak trudno. tak pusto. bez niego.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

to bolało. cholernie bolała jego obojętność i to przejęcie, gdy mówił jak bardzo ją kocha. to nie był ból serca, to był ból cholernej obojętności i samotności. to był lęk. obawa przed jutrem. to paraliżowało i dręczyło moje zmysły. płacz? nic tu nie zmieni. stworzy jedynie podpuchnięte i zaczerwienione oczy, a mimo tego płaczę. jest tak cholernie ciężko. tak trudno. tak pusto. bez niego.

może gdybym zawróciła i nie drążyła tematu miłości byłoby lepiej? może gdybym miała wyjebane  zmieniłoby to coś? może gdybym nie myślała nocami o tym jak życie kopie mnie po tyłku  wszystko uległoby zmianie? może. nie wiem. ciężko tu żyć  ale szkoda umrzeć.

kinia10107 dodano: 27 stycznia 2013

może gdybym zawróciła i nie drążyła tematu miłości byłoby lepiej? może gdybym miała wyjebane, zmieniłoby to coś? może gdybym nie myślała nocami o tym jak życie kopie mnie po tyłku, wszystko uległoby zmianie? może. nie wiem. ciężko tu żyć, ale szkoda umrzeć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć