 |
kochał ją bez makijażu. w potarganych włosach. za dużych dresach. luźnej koszulce. w sukienkach do kostek. w butach na obcasie i w ulubionych trampkach. obcisłych spodniach. kolorowych bluzkach. kochał ją uśmiechniętą. wkurwioną. kochał każdą komórkę jej ciała, każdy mięsień, każdą plamkę na skórze, nawet pieprzyki uważał za urocze. kochał trzymać ją w ramionach, usypiać z jej głową na piersi, czuć jej zapach zaraz po przebudzeniu. Uwielbiał wieczory spędzone przy oglądaniu filmów, w klubach, spacerach przy pełni księżyca. kochał jej głos, jej serce bijące swoim rymem, oczy patrzące z prawdziwą czułością. kochał drażnić się z nią, łaskotać, całować w każdej możliwej chwili. kochał spędzać z nią czas, patrzeć na nią i sprawiać by zawsze była uśmiechnięta. kochał każdą wadę, nawet dym, który wypuszczała z ust lub płyn który powodował, że traciła kontakt ze światem. KOCHAŁ ją . kochał, to było najważniejsze.
|
|
 |
Uderzyłabym Cię - ale moja ręka nie przeżyłaby strącenia tylu ton pudru z Twojej 'ponoć twarzy'.
|
|
 |
Gdybym mogła mieć jedno życzenie, poprosiłabym o tak duży tyłek, by cały świat mógł go pocałować.
|
|
 |
Znasz to uczucie kiedy jesteś w stanie rzucić dla kogoś naprawdę wszystko, a i tak nikt tego nie doceni?
|
|
 |
gdyby została mi ostatnia godzina życia? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz, że nie czujesz tego samego.
|
|
 |
Najładniejsze są te litery, które układają się w jego imię.
|
|
 |
Potrzebuje faceta, który wie czego chce i jedną z tych rzeczy mam być ja.
|
|
 |
i bywa tak że nie chce ci się nic, nawet umrzeć.
|
|
 |
Kocham, gdy podczas pocałunku czuję, że się uśmiechasz.
|
|
 |
ps. zostań na chwile. ps2 na zawsze.
|
|
 |
W domu kolejna awantura, zamykam się w pokoju. Głośną muzykę przebijają krzyki. Skulona na łóżku, jak małe dziecko chowam się pod kocem. Nie radzę sobie. Nie radzę sobie w domu, w szkole, w życiu, w miłości. Zaciskam wilgotne powieki. Chcę zniknąć.
|
|
 |
pragnę byś mnie przytulił. nie, nie chce by ona była zazdrosna. chce porostu być przez chwile zajebiście szczęśliwa.
|
|
|
|