 |
Boli mnie w chuj mocno to, że jestem taka słaba, naiwna i bezsilna.
|
|
 |
Pokochał mnie za oczy, nie za efekt uzyskany za pomocą cieni i podkręcającej maskary. Pokochał mnie za włosy, te poranne niesforne kosmyki, nie rezultat długiej walki z suszarką, prostownicą i lakierem do włosów. Pokochał mnie w tym wygodnym, rozciągniętym dresie, w którym w niedzielę wcinam czekoladowe lody przed telewizorem. Pokochał mnie za wredne docinki, a nie za wszystkie teksty przygotowane w celu jak najlepszego zaprezentowania się. Pokochał mnie taką jaka jestem, dlatego wiem, że już na zawsze.
|
|
 |
Śniegu nie ma, a bałwanów pełno.
|
|
 |
Nie wiem, co się ostatnio ze mną dzieje. Po prostu moje życie zmieniło się o 180 stopni, przestałam wierzyć w cokolwiek i kogokolwiek. Z zawsze wesołej i uśmiechniętej dziewczyny stałam się zwyczajną egoistką, martwiącą się tylko o swoją dupę. Zawsze to przyjaciele byli dla mnie najważniejsi, teraz już nie są. Stałam się samotną osobą i jest mi z tym bardzo dobrze, tylko czasami tęsknię.
|
|
 |
Przepraszam wszystkich tych których krzywdzę, moim paskudnym charakterem , tych których opuściłam, Tych którym coś wypominałam, tych których obrażałam lub obgadywałam, tych których kochałam i kocham, tych których rozczarowałam lub zraniłam.
|
|
 |
Pomyślałeś kiedyś o mnie? Tak bezinteresownie? Przynajmniej raz? Tak na dobranoc? Chciałabym to wiedzieć. Cholera, znów mi Cię brakuje.
|
|
 |
Żadne z nas nie jest perfekcyjne, daleko nam do ideałów. Oboje mamy po tysiąc wad, których nawet nie staramy się przed sobą ukrywać, bo wiemy, że znamy się zbyt dobrze, by to robić, wiemy, że to udawanie nawet choćbyśmy nie wiem jak chcieli nam nie wyjdzie. Nie w naszym przypadku. Oddajemy sobie nawzajem te najcenniejsze dla nas cząstki serca, które tak naprawdę są najłatwiejsze do zranienia, do rozłamania na poranione cząstki. Oddajemy je ze świadomością, że żadne z nas tego nie zaprzepaści. Troszcząc się o to co zdążyliśmy razem zbudować utwierdzamy się w przekonaniu, że jesteśmy dla siebie potrzebni, że bez siebie nie potrafimy oddychać. A w momentach, w których tęsknimy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo się kochamy.
|
|
 |
Mogłabym nie spać tylko po to, żeby słuchać jak oddychasz.
|
|
 |
Panie Boże, dlaczego stawiasz mi go na drodze, skoro wiesz, że nie pozwolisz nam być razem?
|
|
 |
Wiesz czego boję się najbardziej? Tego, że zginę, zanim poznam osobę, dla której mogę być całym światem.
|
|
 |
Chcesz trochę pocierpieć? Zakochaj się.
|
|
 |
Nie czarujmy się, kolorowo kurwa nie jest.
|
|
|
|