 |
za czasów kiedy byli razem Ona nigdy nie była u Niego w domu. Jego mama jej nie lubiła - tak po prostu. Po ponad roku od ich rozstania Ona została zaproszona przez Jego siostrę do nich. Bała się spotkania z Nim i poznania Jego rodziców. Jednak Jego rodzice są świetni - od razu zaczęli z Nią swobodnie rozmawiać i strasznie żałowali, że Ona z Nim nie jest. Kiedy siedziała z Nim w Jego pokoju, a Jego siostra krążyła trasą pokój - kuchnia - pokój - Ona czuła się nie swojo i zaoferowała swoją pomoc. Nie jest księżniczką, przychodząc do kogoś lubi w czymś pomagać. Nie chce by ludzie uważali ją za niewychowaną pannę. Jego rodzice byli pod wrażeniem tego, bo nigdy nie mieli takiej sytuacji, a Ona łzy w oczach kiedy Jego mama o Nim jej mówiła, że jest głupi, że nie chce takiej dziewczyny, że Go w ogóle nie rozumie. Dla niej to też nie była łatwa sytuacja !! // n_e
|
|
 |
Bywa, że spóźniasz się jak my, o ten jeden moment, o spojrzenie, uśmiech, o to jedno uczucie, a to mimo wszystko nie wróci już nigdy więcej. / Endoftime.
|
|
 |
Możesz próbować mnie zmieniać jednak zapamiętaj, że nigdy nie uda Ci się zrobić tego tak, jak zrobił to ktoś tuż przed Twoim przyjściem. / Endoftime.
|
|
 |
Pamiętasz jak uderzenia serca zmieniały swój rytm, kiedy tylko był obok? Jak coś spowalniało myśli i zatrzymywało wzrok, kiedy stał tak przed Tobą? Jak drżały Ci dłonie, kiedy lekko obejmował Cię w pasie? Jak błyszczały źrenice, kiedy patrzył prosto w nie? Jak mimowolnie uśmiechałaś się, kiedy jego wargi dotykały Twoich ust? Jak czułaś, że to wszystko jest naprawdę? Jak byłaś pewna, że masz go? I tak pozostanie już na zawsze? Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
 |
Czym jest szczęście..?Gdyby ktoś zadał mi takie pytanie po naszym roku znajomości bez wahania odpowiedziałabym na to Jego imieniem.Tak, on jest moim szczęściem każdego dnia.Nie wiem za co Go kocham,ale wiem co w Nim kocham..Kocham Jego dotyk,uśmiech,ciepłe światełko w oczach,ale to tylko namiastka tego wszystkiego.Pokonaliśmy wspólnie wiele gór,wiele szczęśliwych,ale i złych chwil,w których nieraz myślałam, że to koniec..Ale nie można tak po prostu odejść, zapomnieć,przestać kochać...Mimo,że zupełnie się różnimy,mimo, że robimy wszystko odwrotnie to jedno nas łączy:MIŁOŚĆ,dzięki której od 10 wspólnych miesięcy mogę nazwać Go własnym,prywatnym szczęściem bez którego dziś-nie umiałabym żyć.. || pozorna
|
|
 |
Lubimy cofać się do chwil, które w jakiś sposób były dla nas dobre. Lubimy wracać do miejsc, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie poznaliśmy kogoś, kto z czasem stał się dla nas kimś więcej, kimś naprawdę ważnym. Lubimy te powroty, może dlatego, że wciąż mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka. / Endoftime.
|
|
|
|