|
I co liczysz na to że powiem Ci te dwa słowa ,,Kocham Cię" i coś to zmieni. Przestaniesz czuć coś do niej a pokochasz mnie? Nie na tym polega ta gra chłopczyku, zwana życiem.
|
|
|
i po co ja w to dalej brne skoro wiem jak się skończy
|
|
|
głupia byłam że Cię pokochałam, głupia jestem że teraz pozwalam na robienie sobie nadziei
|
|
|
Gdy z kimś jesteś to nie tylko na co dzień lub od święta. Nie tylko wtedy gdy jest dobrze. Gdy z kimś jesteś, jesteś z nim w każdym momencie... zarówno złym jak i dobrym. To że się sprzeczacie, niezgadzacie, macie inne zdanie, czasami się nie odzywacie.... i co z tego? Właśnie na tym polega miłość. Dzieje się to wszystko, ale wciąż myślicie o sobie, żałujecie słów które niepotrzebnie wypowiedzieliście do tej drugiej osoby, chcecie przeprosić. Zawsze się godzicie. I o to w tym wszystkim chodzi. Jesteście ze sobą mimo wszystko i dla tego wszystkiego, bo wiecie że nigdzie nie znajdziecie drugiej takiej osoby, że nikt inny was tak nie zdenerwuje i nikt inny nie będzie was tak przepraszał i wam tak przebaczał. Że nikt inny w chorobie tak się wami nie zajmie, Może to nie jest ideał i ma swoje wady, może i nie podoba się rodzicom, ale poza nim/nią świata nie widzisz i myślisz o tej osobie każdego dnia w każdym ważnym i mniej ważnym momencie, a jej uśmiech sprawia Ci największą radość.
|
|
|
Lubie się czuć przy Tobie tak jak teraz. Mogę być przy tobie sobą, nie muszę niczego ukrywać. Dajesz mi natchnienie by iść dalej, by osiągać więcej niż mi dane.
|
|
|
|
mam dość blizn,których nie dają spać po nocach.
|
|
|
|
Widziałam Cię dzisiaj, a może tylko chciałam widzieć? Szeptałeś, że przepraszasz, choć może po prostu chciałam to słyszeć.
|
|
|
Mimo wielkich wichur, mimo mrozu, śniegu i wszelkich niedogodności towarzystwo nadrobiło wszystko. Teraz siedzę z ciepła herbatką w ręku i wspominam Twój uśmiech :)
|
|
|
|
Wszystkie dni spędzone z Tobą zdają się być tak bardzo odległe. Chcę do każdego z nich wrócić, ale nie potrafię. Coś sprawia, że jestem coraz dalej, a im więcej chcę dostrzec tym mniej widzę. Każdy szczegół umyka, a ja nie mogę się z tym pogodzić. Zapominam jak wyglądał Twój uśmiech kiedy stawałam w Twoich drzwiach, jak brzmiał Twój głos czy to jak czułam się w Twoich objęciach. Przeszłość blaknie i to sprawia, że jestem coraz słabsza. Nie chcę tak. Chcę czuć Cię tutaj przy sobie. Chcę abyśmy tworzyli nowe wspomnienia, które będą w nas żyły już do końca. Powiedz, czy to wszystko jest jeszcze możliwe? / napisana
|
|
|
Zastanawiałam się nad tym czy bym zmieniła początek naszej historii gdyby się dało. Wiesz do jakiego wniosku doszłam, że nie. Poznałam Cie i poznaje dalej, byly lepsze i gorsze chwile ale się ułożyło i to najważniejsze. Będzie to przyjaźń z prawdziwego zdarzenia :D
|
|
|
to co jest wyginie śmiercią naturalną... może nie z mojej strony ale na pewno z Twojej
|
|
|
I mam jakieś takie przeczucie że niedługo nadejdzie tego kres :/
|
|
|
|