 |
Zdolność do zadawania bólu to największa siła miłości.
|
|
 |
|
Ubieraj się - chodź do mnie. Już wystarczy wkurwień.
|
|
 |
|
Najgorszy jest lęk przed czymś, czego nie można nazwać.
|
|
 |
|
Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości.
|
|
 |
|
Nie jesteś numerem jeden. Jesteś jedynym numerem.
|
|
 |
To chujowe uczucie w środku ,które z godziny na godzine rozpierdala coraz mocniej , znasz ? Ja poznaje je na nowo. /agaxddddd
|
|
 |
Karty z przeszłości każdy tasuje tak jak mu pasuje.
|
|
 |
onna/
tylko raz w życiu spotykasz kogoś, kto pasuje do Ciebie w każdej nanocząsteczce.
|
|
 |
czasem zachowuje się tak, że pewnie on nie ma pojęcia, co zrobić i co sobie o mnie pomyśleć. on? ogarnięty facet, który najprawdopodobniej wie czego w życiu chce jest z największą marudą, która uważa się za pechowca. z największą bałaganiarą w ciągu kilku sekund. z największą zołzą, która czasem go uszkodzi. z największą wredną panną, która ma miliony humorów na minutę, focha się o byle co, wiecznie jest nie zadowolona, narzeka i całe życie się nudzi, czasami nie docenia jego starań i robi wszystko by go obwiniać albo doprowadzać do szału. cholernie go kocham za tą siłę, za wytrwałość, że potrafi ze mną wytrzymać, nie wymaga ode mnie nic, po prostu tworzy ze mną duet i daje mi szczęście, motyle w brzuchu, poczucie bezpieczeństwa i akceptuje moje bycie sobą. dzięki niemu wiem, co to znaczy być ważną, tą najważniejszą kobietą, dla której jego ramiona zawsze są i będą otwarte. to on zdecydowanie jest moją drugą połową.
|
|
 |
możesz się bronić. nakładać ochraniacze na kolana, łokcie i serce. możesz uciekać, biec ile tylko sił w nogach. możesz kłamać, mówić, że jej nie potrzebujesz. możesz płakać. możesz błagać. możesz się zapierać, powtarzać - nigdy więcej. możesz obiecywać sobie, że dasz radę, że wytrzymasz. możesz wyrzucić ją do kosza... ona i tak wróci. uderzy w Ciebie ze zdwojoną siłą, przyciśnie Cię do ściany i otuli słodkim oddechem. będzie przynosić Ci ból, ale i wiele radości. będzie ofiarować Ci wspomnienia, te lepsze i gorsze. może znowu Cię zniszczy, znowu Cię skopie, znowu Cię pogryzie. nie zmienisz przeznaczenia. nie pozbędziesz się miłości.
|
|
 |
nagle poczułam się wyjątkowa. od dawna niedoceniana, poniżana, dostałam skrzydeł. słowa uniosły mnie dziesięć centymetrów nad ziemię. chciałam dotknąć chmur. bałam się, że magia pryśnie. bezgłośny krzyk - 'zostań, błagam', rozdzierał mi serce. przytuliłeś mnie jak obiecałeś, a świat zawirował. pokochałam Cię w sekundę. tak niewiele potrzebowałam do szczęścia. dodatkowej pary rękawiczek w kieszeni Twojej kurtki, buziaka w czoło na pożegnanie, obiadu, gdy padałam na twarz po zajęciach, odrobiny namiętności wieczorami i tych dwóch magicznych słów na dzień dobry. tak niewiele brakowało mi by osiągnąć sukces, spełniać się, z dziewczynki zmienić się w kobietę. ofiarowałeś mi to wszystko. dziękuję.
|
|
|
|