| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | moim postanowieniem odnośnie zawodu w przyszłości było zostanie jego żoną. skurwysyn kazał mi znaleźć sobie inną posadę. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wyjebałabym misia od Ciebie, ale on przecież nie jest odpowiedzialny za to, że pokochałam skurwysyna. a ja nie lubię karać niewinnych. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a po rozstaniu zaczyna się wyścig szczurów, kto prędzej zapomni. nie myślisz, ale w podświadomości modlisz się w każdej sekundzie swojej egzystencji o to, żeby pamiętał. nie dlatego, że chcesz wygrać. dlatego, że nadzieja jest nieśmiertelna. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | a teraz znienacka nadszedł czas, żeby stać się gotową na ponowne bycie dla Ciebie nikim. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dlaczego kiedy moje serce zaczęło napierdalać dubstep, nie dostałam po ryju na tyle mocno, żeby zadać sobie samej pytanie, czy aby przypadkiem mnie nie popierdoliło? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | obiecałam sobie, że po Twoim odejściu nie będę wybuchać płaczem kiedy z szafki wyciągnę w zapomnieniu dwie, zamiast jednej filiżanki. utrzymuję się w tym postawieniu. płaczę dopiero przy zalewaniu herbaty. jeszcze jakiś czas, i będę się wstrzymywać aż do słodzenia. jestem dzielna, tak jak postanowiłam być. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Umierając zabrałeś ze sobą cząstkę mnie - zwaną sercem.
Umarłeś raz, ja umieram codziennie na nowo. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mówisz że większość lasek to wypchane cycki i nic poza tym? A wiesz że większość rzekomych facetów to puste bokserki, zawyżone ego i nic poza tym? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chciałabym teraz usłyszeć jak mówisz że kochasz. Że chcesz być, ciągle i na zawsze. Że niczego nie oczekujesz. Że zakręciłam Ci w głowie. Że nie możesz przez mnie spać. Że cały czas tęsknisz. Że jestem dla Ciebie wszystkim. A co słyszę ? - dalej skarbie zdejmuj szybciej te majtki . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Dlaczego, jak tylko uda mi się wmówić sobie, że o Tobie nie pamiętam, to nagle piszesz mi sms "siema, co tam ?" i znowu wszystko wraca, każde wspomnienie. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czego się boję? Boję się stracić ludzi, których kocham. Boję się, że kolejny raz mi się to przydarzy. Boję się samotności.... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gimnazjum - to tylko dziewięć liter, trzy lata nauki i milion wspomnień. to pierwsze poważne wagary, pierwsza fajka, pierwsze piwo, pierwsza wielka miłość, pierwsze wyzywanie rodziców, pierwsze mocne imprezy do rana. tak podsumowując gimnazjum to najlepszy okres życia nastolatków. |  |  |  |