 |
`pragnę Twojej obecności, ale to nie znaczy, że bez Ciebie nie istnieję
|
|
 |
Może właśnie ten dzień jest po to, by nie było gorzej, by każdy następny malowany był w kolorze.
|
|
 |
śpię z suszarką i wbrew pozorom nie robi ona za mój wibrator. gdyby nie ona to zwyczajnie spałabym na mokrej poduszce, która nie nadąża samoistnie schnąć bo z taką częstotliwością pochłania moje uczucia w stanie cieczy.
|
|
 |
a dzisiaj czystą zagryzam kiszonymi bo podobno tak się właśnie robi, kiedy życie pieprzy się równie dosadnie co najdroższa dziwka w najbardziej ekskluzywnym burdelu.
|
|
 |
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych. wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać. przycisnął do ściany, krzycząc w twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały, wyzywiska również. najbardziej jednak bolała świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi go znienawidzić. w końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. - przytul mnie. - wyszpetała rozhisteryzowana. popatrzył na nią zdezenteriowany. objęła go, a on w końcu zamilkł.
|
|
 |
"Idź spać, bo do szkoły nie wstaniesz!" - jakby mi na tym zależało
|
|
 |
Nie szukaj ideału. Bo ideałów nie ma. Znajdź kogoś, kto zdenerwuje Cie jak nikt inny. Kogoś, czyj dotyk sprawi, że odlecisz do innego świata. Przy kim nie będziesz chciała udawać nic.
|
|
 |
Jeśli uważasz, że kobiety to słaba płeć - spróbuj przeciągnąć w nocy kołdrę na swoją stronę.
|
|
 |
- Maaaaaaaamo! -Co?- Choooodź na chwilę!
|
|
 |
Ty masz prawo mieć swoje zdanie. Ja mam prawo mieć je w dupie.
|
|
 |
My nie obgadujemy, tylko stwierdzamy.
|
|
|
|