głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bitterkiss

Przez rok cierpiałem na jakąś chorobę mózgową  a zdawało mi się  że jestem zakochany.

exize dodano: 20 stycznia 2012

Przez rok cierpiałem na jakąś chorobę mózgową, a zdawało mi się, że jestem zakochany.

Jeżeli to wszystko ma zniknąć  jak te płatki śniegu  spadające nam na ubrania  to ja dziękuję. Fakt  przez chwile jest pięknie  ale ta chwila trwa zbyt krótko  bym mogła poświęcic jej więcej uwagi.

exize dodano: 20 stycznia 2012

Jeżeli to wszystko ma zniknąć, jak te płatki śniegu, spadające nam na ubrania, to ja dziękuję. Fakt, przez chwile jest pięknie, ale ta chwila trwa zbyt krótko, bym mogła poświęcic jej więcej uwagi.

Miłość to taka zjebana sprawa.

exize dodano: 20 stycznia 2012

Miłość to taka zjebana sprawa.

Nadzieja gaśnie  jak rano światła latarni...

exize dodano: 20 stycznia 2012

Nadzieja gaśnie, jak rano światła latarni...

viento: Niepodważalnie  Jastrzębski bez Pucharu z Rzeszowa nie wyjedzie  nie ma szans. teksty definicjamiloscii dodał komentarz: viento: Niepodważalnie, Jastrzębski bez Pucharu z Rzeszowa nie wyjedzie, nie ma szans. do wpisu 20 stycznia 2012
Jastrzębskiemu ♥ teksty definicjamiloscii dodał komentarz: Jastrzębskiemu ♥ do wpisu 20 stycznia 2012
Jutro półfinały  w niedzielę finał Pucharu Polski. Któremu klubowi kibicujecie: ZAKSA Kędzierzyn Koźle  Resovia Rzeszów  Skra Bełchatów  a może Jastrzębski Węgiel? :

definicjamiloscii dodano: 20 stycznia 2012

Jutro półfinały, w niedzielę finał Pucharu Polski. Któremu klubowi kibicujecie: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Resovia Rzeszów, Skra Bełchatów, a może Jastrzębski Węgiel? :>

 Daj mi spokój  zostaw  puść mnie. Nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech. Wiem  ta melodia zabija serca. Zobaczysz  zapomnisz   czas to morderca.   Pih

definicjamiloscii dodano: 20 stycznia 2012

"Daj mi spokój, zostaw, puść mnie. Nie potrafię odpowiadać uśmiechem na uśmiech. Wiem, ta melodia zabija serca. Zobaczysz, zapomnisz - czas to morderca." [Pih]

a co jeśli powiem Ci że wariuję ? Że się zapadam   że tracę grunt pod nogami  że nie radzę sobie z tym wszystkim   że nie potrafię tego ogarnąć   że najzwyczajniej w świecie to dla mnie zbyt trudne  że nie kontroluję już niczego wokół i chyba   chyba chce się poddać.Co wtedy ? 'Spytałam patrząc w dno pustej szklanki w której jeszcze kilka minut wcześniej znajdowała się whisky.  Nic   zupełnie nic. Posiedzę tu z Tobą i poczekam aż Ci przejdzie   a przejdzie Ci wiem to. Bo znam Cię. Bo jesteś silna  bo jesteś najsilniejszą osobą jaką miałem w życiu okazję poznać.Bo ten popierdolony świat skopał Ci tyłek już wiele razy a Ty wyszłaś z nie jednego bagna i wyciągałaś ludzi z największych gówien.Bo jak nie Ty to kto? Nie ma innej opcji mała  a poza tym Ty przecież jesteś niezniszczalna' wziął głęboki oddech po czym dodał 'a teraz pij nie pierdol' i wręczył mi do ręki już wcześniej napełniony kieliszek czystej .   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 20 stycznia 2012

a co jeśli powiem Ci że wariuję ? Że się zapadam , że tracę grunt pod nogami, że nie radzę sobie z tym wszystkim , że nie potrafię tego ogarnąć , że najzwyczajniej w świecie to dla mnie zbyt trudne, że nie kontroluję już niczego wokół i chyba , chyba chce się poddać.Co wtedy ? 'Spytałam patrząc w dno pustej szklanki w której jeszcze kilka minut wcześniej znajdowała się whisky. -Nic , zupełnie nic. Posiedzę tu z Tobą i poczekam aż Ci przejdzie , a przejdzie Ci wiem to. Bo znam Cię. Bo jesteś silna, bo jesteś najsilniejszą osobą jaką miałem w życiu okazję poznać.Bo ten popierdolony świat skopał Ci tyłek już wiele razy a Ty wyszłaś z nie jednego bagna i wyciągałaś ludzi z największych gówien.Bo jak nie Ty to kto? Nie ma innej opcji mała, a poza tym Ty przecież jesteś niezniszczalna' wziął głęboki oddech po czym dodał 'a teraz pij nie pierdol' i wręczył mi do ręki już wcześniej napełniony kieliszek czystej . / nacpanaaa

'spieprzyliśmy to kurwa mać spieprzyliśmy spieprzyliśmy rozumiesz?' darłam się jak gdybym była osobą niezrównoważoną psychicznie.Była druga może trzecia w nocy staliśmy na osiedlu pod blokiem.On milczał a ja wciąż krzyczałam.Ludzie zbudzeni moim wrzaskiem wyglądali zza firanek co poniektórzy nawet wychodzili na balkon.Spojrzałam w jego oczy i zrozumiałam wszystko cierpiał tak bardzo bolały go moje słowa.Był mistrzem w ukrywaniu uczuć ale ja potrafiłam odgadnąć każdą targającą nim emocję to te oczy te zielone oczy nie potrafiły niczego ukryć nie przede mną.W końcu się odezwał mówił normalnym tonem ale w porównaniu z moim poprzednim wrzaskiem wydawało się jakby szeptał'ale naprawimy to bo się kochamy bo ja Cię kocham i Ty mnie kochasz bo to nam wystarczy' zapłakana wtuliłam się w jego tors a on szeptał w moje włosy słowa 'będzie dobrze' choć wiedział że tak nie będzie i ja to wiedziałam bo zbyt wiele się wydarzyło by teraz mogło być dobrze   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 20 stycznia 2012

'spieprzyliśmy to,kurwa mać spieprzyliśmy,spieprzyliśmy,rozumiesz?' darłam się jak gdybym była osobą niezrównoważoną psychicznie.Była druga może trzecia w nocy,staliśmy na osiedlu pod blokiem.On milczał a ja wciąż krzyczałam.Ludzie zbudzeni moim wrzaskiem wyglądali zza firanek co poniektórzy nawet wychodzili na balkon.Spojrzałam w jego oczy i zrozumiałam wszystko,cierpiał,tak bardzo bolały go moje słowa.Był mistrzem w ukrywaniu uczuć ale ja potrafiłam odgadnąć każdą targającą nim emocję,to te oczy,te zielone oczy nie potrafiły niczego ukryć,nie przede mną.W końcu się odezwał mówił normalnym tonem ale w porównaniu z moim poprzednim wrzaskiem wydawało się jakby szeptał'ale naprawimy to,bo się kochamy,bo ja Cię kocham i Ty mnie kochasz,bo to nam wystarczy' zapłakana wtuliłam się w jego tors a on szeptał w moje włosy słowa 'będzie dobrze' choć wiedział że tak nie będzie i ja to wiedziałam bo zbyt wiele się wydarzyło by teraz mogło być dobrze / nacpanaaa

c.d      'a co ja się Ciebie będę pytać o pozwolenie' mówiąc to wyjęłam stuzłotówkę bo tylko tyle udało mi się znaleźć i  zwinęłam ją w rulonik nachylając się nad stołem.Delikatnym ale zdecydowanym ruchem odepchnął mnie na bok  'ty jesteś popierdolona'wrzasnął na cały głos tym samy zwracając na siebie uwagę znajomego barmana   'pojedziesz ze mną do domu?'spytałam spokojnie ale było to bardziej retoryczne  pytanie bo on już sam zamierzał wstawać.Cudem doprowadziłam go do auta w międzyczasie wyjmując z kieszeni jego bluzy  foliowy woreczek wypełniony tym świństwem.Tak pamiętam to jak dziś  pamiętam każdą akcję w której w podobny sposób ratowałam mu tyłek nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 20 stycznia 2012

c.d / 'a co ja się Ciebie będę pytać o pozwolenie' mówiąc to wyjęłam stuzłotówkę bo tylko tyle udało mi się znaleźć i zwinęłam ją w rulonik nachylając się nad stołem.Delikatnym ale zdecydowanym ruchem odepchnął mnie na bok 'ty jesteś popierdolona'wrzasnął na cały głos tym samy zwracając na siebie uwagę znajomego barmana 'pojedziesz ze mną do domu?'spytałam spokojnie ale było to bardziej retoryczne pytanie bo on już sam zamierzał wstawać.Cudem doprowadziłam go do auta w międzyczasie wyjmując z kieszeni jego bluzy foliowy woreczek wypełniony tym świństwem.Tak,pamiętam to jak dziś, pamiętam każdą akcję w której w podobny sposób ratowałam mu tyłek/nacpanaaa

Dochodziła pierwsza w nocy miałam właśnie udać się w kierunku łazienki kiedy usłyszałam dźwięk wiadomości był to mój przyjaciel.' Lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg tych co przepijają hajs za zdrowie głupich suk' odczytałam z pewnym trudem wywołanym przez poprzestawiane litery i wiedziałam że jest źle.Zarzuciłam kurtkę wyszłam z domu nie zamykając za sobą drzwi po czym wsiadłam do auta i podjechałam pod jego ulubioną knajpę.Lokal świecił pustkami a on siedział przy ostatnim stoliku z jakimś kolesiem który właściwie już spał.Obok nich znajdowały się dwie puste 0.7 i jeszcze jedna opróżniona do połowy a on rozsypywał przed sobą biały proszek 'co ty kurwa odpierdalasz' spytałam zdenerwowana 'o dobrze że jesteś masz pożyczyć dwieście złotych?' wybełkotał 'no mam ale musisz podzielić się tym towarem' podbródkiem wskazałam blat stołu i usiadłam obok niego 'chyba Cię pojebało dziewczynko' parsknął pijackim śmiechem

nacpanaaa dodano: 20 stycznia 2012

Dochodziła pierwsza w nocy miałam właśnie udać się w kierunku łazienki kiedy usłyszałam dźwięk wiadomości,był to mój przyjaciel.' Lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg tych co przepijają hajs za zdrowie głupich suk' odczytałam z pewnym trudem wywołanym przez poprzestawiane litery i wiedziałam że jest źle.Zarzuciłam kurtkę,wyszłam z domu nie zamykając za sobą drzwi po czym wsiadłam do auta i podjechałam pod jego ulubioną knajpę.Lokal świecił pustkami a on siedział przy ostatnim stoliku z jakimś kolesiem który właściwie już spał.Obok nich znajdowały się dwie puste 0.7 i jeszcze jedna opróżniona do połowy a on rozsypywał przed sobą biały proszek 'co ty kurwa odpierdalasz' spytałam zdenerwowana 'o dobrze że jesteś masz pożyczyć dwieście złotych?' wybełkotał 'no mam ale musisz podzielić się tym towarem' podbródkiem wskazałam blat stołu i usiadłam obok niego 'chyba Cię pojebało dziewczynko' parsknął pijackim śmiechem

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć