|
Nawet nie wiesz jakie to trudne. Patrzeć na Ciebie każdego dnia, być miłą i zachowywać się jakby nic się nie stało, a stało się. Bardzo dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy.
|
|
|
Można mówić, że ma się to gdzieś. Można twierdzić, że już dawno przestało zależeć. Można kłamać. Ale można też, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zawalczyć. Zawalczyć o to, co się kocha, co jest najważniejsze. Można nie kłamać.
|
|
|
Bo kurwa najtrudniej jest siedzieć samemu w pokoju ze zaszklonymi oczami od łez i zdawać sobie sprawę, że nie ma się nic.... nic oprócz siebie, a to w takich chwilach tak bardzo niewiele.
|
|
|
czytałam setki razy jego opis, którego nie zmieniał od kilku dni. łzy płynęły po policzkach robiąc mi na bluzie plamę. a ja nie potrafiłam powstrzymać płaczu i tego cholernego bólu w przełyku.
|
|
|
wiesz bo Ona lubiła jak mówiłeś jej "siema", pisałeś komplementy,nazywałeś myszką czy kotkiem ,wpatrywałeś się na nią cały czas na szkolnym korytarzu, a nawet uwielbiała te wasze głupie opisy na Gadu-Gadu, które tyczyły waszej rozmowy. a teraz? a teraz, to płacze po nocach, a kiedy widzi cię na korytarzu nie może uwierzyć jak bardzo się zmieniłeś.
|
|
|
Chyba każda dziewczyna ma taki moment, gdy chciałaby być taką zimną suką, bez uczuć, ale zwyczajnie nie potrafi, bo ma kurwa za dobre serce.
|
|
|
owoli zaczynam się ogarniać. . To znaczy próbuje. Chce aby było, tak jak przed tym wszystkim co się wydarzyło. Oczywiście, nie chce, i nie zapomnę o nim, ale nie chce żyć przeszłością.. Wiem, że i tak nigdy nie był do końca mój, i możliwe ,że nigdy nie będzie.
|
|
|
nienawidzę Cię. rozumiesz, kurwa? że muszę przez Ciebie płakać, że nie umiem się pozbierać i że kurwa masz w sobie ten urok. który nie pozwala mi odejść. mimo, że jesteś chujem
|
|
|
jesteś szmatą - nikim więcej. potrafiłaś tak pięknie wszystko rozpierdolić.
|
|
|
zranił mnie, cholernie mocno. ale nie na tyle bym nie mogła się powstrzymać od sprawdzania jego statusu na fejsie co pięć minut
|
|
|
wiem, że nie powinnam już wiązać żadnych nadziei z Tobą. jednakże nie potrafię tak nagle wyeliminować Cię z mojego życia. liczę tylko na 'cześć' w szkole i ulicy. to nadal za dużo.
|
|
|
Mogę pokazywać,że cierpie, mogę mówić,że boli, i krzyczeć ,że jest chujowo. Ale kogo to obchodzi? lepiej udawać,że jest w porządku
|
|
|
|