 |
to wszystko już posunęło się za daleko. i nie wystarczy już głupie przepraszam. nie ważne jak szczere by ono było. po prostu wypaliliśmy się, my - razem. teraz, kiedy tak analizuje nasz czas, to wszystko co przeżyliśmy wydaje się jednym wielkim kłamstwem. Oszukiwałeś mnie na każdym możliwym kroku, a ja głupia zawsze Ci wierzyłam i wybaczałam. zawsze, za każdym pierdolonym razem. jednak tym razem... sprawy zaszły za daleko. chyba nasz czas minął. więc co innego nam zostaje niż powiedzenie sobie czułego "żegnaj" ?
|
|
 |
odejdz na zawsze zabierając ze sobą wszystko co mogłabym wspominać.
|
|
 |
Za błędy młodości trzeba odjebać pokutę.
|
|
 |
Wiesz, jestem jak złodziejka bo lubię kraść twe spojrzenia.
|
|
 |
Nie zawsze jest wszystko przyjemne dla ucha. Nie podoba ci się?Spierdalaj, nie słuchaj !
|
|
 |
Jeszcze raz w oczy popatrzę i odejdę, nie wiem gdzie, na zawsze.
|
|
 |
miliony myśli. zero słów.
|
|
 |
jej ciało mógł mieć jedynie w myślach.
|
|
 |
Gdy to usłyszysz, to zabije mocniej serce.
|
|
 |
miała w sobie niewinną naiwność.
|
|
 |
znasz na bank kogoś, z kim chwile trwają zbyt krótko, że nawet całe życie to za mało.
|
|
 |
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
|
|