|
Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy, odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to, czy wypadam poważnie, śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią, a moim wiekiem czy to, co się wydarzyło, ma oby na pewno taką samą wagę, jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse, będąc pełną wiary w to, że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość, w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia - i ją wybudowałam.
|
|
|
O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia, to oddawały to, co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu, a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać, gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej, choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać, kiedy każde określenie, jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać, gdy kochasz i... wiesz, że działa to w dwie strony.
|
|
|
Nie jestem na to gotowa. / rebel angel
|
|
|
- Nie jesteś sama Bonnie. (...) Byłam złą przyjaciółką (...) ale jestem tu dla ciebe zawsze, bez względu na to, co stanie sie w moim życiu. Jestem dla ciebie, gdy czegokolwiek poyrzebujesz nawet jeśli jestes wściekła na mnie i krzyszczysz na mnie. / Caroline the vampire diaries ♡
|
|
|
Mama była odległym, cudownym wspomnieniem, wspomnieniem przytulania się, śmiechu, wszystkiego, co piękne w dzieciństwie. Kiedy myślałam o niej, znowu miałam trzy lata, siedziałam jejna kolanach, zupełnie bezpieczna i kochana. Nie miałam już jednak trzech lat i wiedziałam, że nie jest bynajmniej cudowną mamą z moich wspomnień. / ra
|
|
|
When we dance in my living room to that silly 90's R&B. When we have a drink or three always ends in a hazy shower scene. / ♥♥♥
|
|
|
Mała, jeżeli mężczyzna jest w stanie spokojnie zasnąć, wiedząc, że ty przez niego płaczesz – nie jest warty twoich łez. Jeżeli on nie biegnie do ciebie wtedy, gdy potrzebujesz jego ramion bardziej niż powietrza – nie jest warty tego, byś na niego czekała. Mężczyzna, który nie troszczy się o swoją kobietę, nie powinien mieć prawa nazywać jej swoją.
|
|
|
Jak mam otworzyć się na ten ból i strach? Rozpadnie się mój cały świat. Nie umiem, nie chcę - wolę tak.
|
|
|
W rozpaczy odcinam coś. Nie czuć, uciec, trwać.
|
|
|
Jak to możliwe, że w jednej chwili, osoba najbliższa Twojemu sercu staję się tak zimna i obca?
|
|
|
- Rozmawiacie ze sobą? - Spytała zerkając na mnie swoimi mądrymi oczami. - Nie. Już Ci mówiłam, że nie. Jest głupia to niech będzie. - Burknęłam odwracając wzrok od starszej kobiety. - Wiesz, że to nie prawda. Nie możesz oceniać jej w ten sposób. Kochasz ją i nie zapominaj o tym. Poza tym ona może wyznaje inne wartości niż Ty i u niej na pierwszym miejscu jest miłość. Nie masz prawa krytykować i podważać wartości innych ludzi, pamiętaj o tym dziecko.- Skrzywiłam sie na dźwięk tych słów, prawdy którą usłyszałam - I nie zapominaj co do niej czujesz. - Dodała cicho wychodząc z kuchni. / rebel angel
|
|
|
Zobaczysz, jeszczez tego wybrnę, nie będzie dziury w niebie, pamięć - jak szybę - wytrę. - Agnieszka Osiecka
|
|
|
|