głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika biosphia

Wiesz  są takie dni  kiedy nawet skurwiela nie mam ochoty ranić

beybe1234 dodano: 26 kwietnia 2012

Wiesz, są takie dni, kiedy nawet skurwiela nie mam ochoty ranić

Czym jest przyjaźń? Niech się zastanowię   Przemyślę  rozważę  w tych wersach opowiem.  Myślę  że przyjaciel to taka osoba   Która gdy jest ci źle  otuchy ci doda.  Gdy jesteś na dnie  poda ci pomocną dłoń   Wesprze  pomoże jeśli tylko może   że możesz powiedzieć mu na prawdę wszystko   W trudnych sytuacjach jest zawsze blisko.  Gdy jest źle   Możesz po prostu zadzwonić   Powiedzieć co  tak na prawdę boli.  Niekoniecznie musi dawać jakieś dobre rady   Wystarczy  że posłucha  tego właśnie szukasz.  Wsparcia  otuchy  po prostu zrozumienia.  Kogoś kto rozumie i na prawdę docenia.  Przy kim będziesz po prostu sobą   Bez żadnej maski  za żadną zasłoną.

beybe1234 dodano: 26 kwietnia 2012

Czym jest przyjaźń? Niech się zastanowię, Przemyślę, rozważę, w tych wersach opowiem. Myślę, że przyjaciel to taka osoba, Która gdy jest ci źle, otuchy ci doda. Gdy jesteś na dnie, poda ci pomocną dłoń, Wesprze, pomoże jeśli tylko może, że możesz powiedzieć mu na prawdę wszystko, W trudnych sytuacjach jest zawsze blisko. Gdy jest źle - Możesz po prostu zadzwonić, Powiedzieć co, tak na prawdę boli. Niekoniecznie musi dawać jakieś dobre rady, Wystarczy, że posłucha, tego właśnie szukasz. Wsparcia, otuchy, po prostu zrozumienia. Kogoś kto rozumie i na prawdę docenia. Przy kim będziesz po prostu sobą, Bez żadnej maski, za żadną zasłoną.

Zaczarowałeś mnie swą miłością.. i uzależniłeś od jej magii.

beybe1234 dodano: 25 kwietnia 2012

Zaczarowałeś mnie swą miłością.. i uzależniłeś od jej magii.

.I have lost my bear...do you want to sleep with me tonight??

beybe1234 dodano: 25 kwietnia 2012

.I have lost my bear...do you want to sleep with me tonight??

olać realia  pieprzyć rzeczywistość. pieprzyć to że znów coś nie wyszło

beybe1234 dodano: 25 kwietnia 2012

olać realia, pieprzyć rzeczywistość. pieprzyć to że znów coś nie wyszło

Smutna dziewczyna na ziemi siedziała  Tylko muzyka jej płacz zagłuszała  Jeszcze  przed chwilą uśmiech uroczy  A teraz zaciśnięte usta i zamknięte oczy  znak  życia tylko łzy dają  które płyną po policzku..

beybe1234 dodano: 25 kwietnia 2012

Smutna dziewczyna na ziemi siedziała, Tylko muzyka jej płacz zagłuszała, Jeszcze przed chwilą uśmiech uroczy, A teraz zaciśnięte usta i zamknięte oczy, znak życia tylko łzy dają, które płyną po policzku..

Ukrywam smutek  Uśmiecham się  niech wszyscy myślą  że jest ok ..

beybe1234 dodano: 25 kwietnia 2012

Ukrywam smutek, Uśmiecham się, niech wszyscy myślą, że jest ok ..

Znowu mam przygnębioną twarz  znowu mam zasmucone oczy  zagubiona wśród  codziennyvh spraw z tysiącami problemów znów walkę toczę...

beybe1234 dodano: 25 kwietnia 2012

Znowu mam przygnębioną twarz, znowu mam zasmucone oczy, zagubiona wśród codziennyvh spraw z tysiącami problemów znów walkę toczę...

Najtrudniejsze były poranki   zaraz po przebudzeniu   czyli właściwie już popołudnia.Kiedy ledwo udawało doczołgać się jej do łazienki   gdzie odkręcając kurek z zimną wodą wracały wszystkie wspomnienia z poprzedniego wieczoru. Każdy kieliszek podniesiony do ust   każda wciągnięta kreska   każdy spalony joint   przygoda z przypadkowym kolesiem o niewiadomym imieniu czy nadmiar zerwanego filmu. Strumień wody nie pomagał   nie przynosił ukojenia i wcale nie sprawiał że czuła się lepiej   jednak trzymała pod nim twarz jak najdłużej   byle tylko nie unieść głowy i nie spotkać w lustrze swojego odbicia a przede wszystkim spojrzenia   spojrzenia całkiem odległych jej oczu   całych popuchniętych z niemal niedostrzeganymi źrenicami. Spojrzenia utraconego życia   spojrzenia przegranej dziewczyny   nacpanaaa

koosmaty dodano: 25 kwietnia 2012

Najtrudniejsze były poranki , zaraz po przebudzeniu , czyli właściwie już popołudnia.Kiedy ledwo udawało doczołgać się jej do łazienki , gdzie odkręcając kurek z zimną wodą wracały wszystkie wspomnienia z poprzedniego wieczoru. Każdy kieliszek podniesiony do ust , każda wciągnięta kreska , każdy spalony joint , przygoda z przypadkowym kolesiem o niewiadomym imieniu czy nadmiar zerwanego filmu. Strumień wody nie pomagał , nie przynosił ukojenia i wcale nie sprawiał że czuła się lepiej , jednak trzymała pod nim twarz jak najdłużej , byle tylko nie unieść głowy i nie spotkać w lustrze swojego odbicia a przede wszystkim spojrzenia , spojrzenia całkiem odległych jej oczu , całych popuchniętych z niemal niedostrzeganymi źrenicami. Spojrzenia utraconego życia , spojrzenia przegranej dziewczyny / nacpanaaa

miałeś głaskać mnie po policzku  a nie przypierdalać mi w niego z całej siły. Twoje ręce miały być dla mnie osłoną  a nie katem. Twoje usta miały wypowiadać 'kocham Cię'  a nie kolejne wyzwiska. obiecałeś prowadzać za rękę  a nie ciągnąć za nią z całej siły. przyrzekałeś miłość  nie kolejne ciosy.   veriolla

koosmaty dodano: 23 kwietnia 2012

miałeś głaskać mnie po policzku, a nie przypierdalać mi w niego z całej siły. Twoje ręce miały być dla mnie osłoną, a nie katem. Twoje usta miały wypowiadać 'kocham Cię', a nie kolejne wyzwiska. obiecałeś prowadzać za rękę, a nie ciągnąć za nią z całej siły. przyrzekałeś miłość, nie kolejne ciosy. / veriolla

wpadł do mieszkania  trzaskając drzwiami. siedziała w pokoju  czytając książkę. gdy usłyszała hałas  wstała by podejść do drzwi. szybko podszedł do Niej  z całej siły łapiąc za bluzkę  i kierując w stronę ściany. ' co to kurwa było  do chuja '   wydarł się  uderzając Nią o ścianę. nie potrafiła powiedzieć ani słowa. w Jej stronę kierowane były setki przekleństw. ' zabiję Cię kurwo'   wydarł się  z całej siły szarpiąc Nią. spojrzała na Niego z nienawiścią. 'próbuj  kurwo'   wydarła się. w tym momencie uderzył Ją z całej siły z pięści w twarz. osunęła się na podłogę  tamując lecącą z nosa krew. spojrzał na Nią  po czym wyszedł z mieszkania. skuliła się na podłodze  i krzycząc za Nim 'nienawidzę Cię'  zalała się łzami.   veriolla

koosmaty dodano: 23 kwietnia 2012

wpadł do mieszkania, trzaskając drzwiami. siedziała w pokoju, czytając książkę. gdy usłyszała hałas, wstała by podejść do drzwi. szybko podszedł do Niej, z całej siły łapiąc za bluzkę, i kierując w stronę ściany. ' co to kurwa było, do chuja ' - wydarł się, uderzając Nią o ścianę. nie potrafiła powiedzieć ani słowa. w Jej stronę kierowane były setki przekleństw. ' zabiję Cię kurwo' - wydarł się, z całej siły szarpiąc Nią. spojrzała na Niego z nienawiścią. 'próbuj, kurwo' - wydarła się. w tym momencie uderzył Ją z całej siły z pięści w twarz. osunęła się na podłogę, tamując lecącą z nosa krew. spojrzał na Nią, po czym wyszedł z mieszkania. skuliła się na podłodze, i krzycząc za Nim 'nienawidzę Cię', zalała się łzami. / veriolla

ćpałam. owszem  i nie wstydzę się o tym mówić. nie spuszczam głowy w dół  i nie udaję  że nie było takiego epizodu w moim życiu  bo był. były dni  gdy latałam na piksach codziennie  upijając się na dyskotekach do nieprzytomności. były dni  gdy białe było śniadaniem  obiadem i kolacją   a motywacją do dalszego brania była coraz bardziej spadająca waga  i idealnie kształtująca się figura. był też dni  gdy nie odstępowałam na krok lufki  bo tylko tak potrafiłam znaleźć jakikolwiek powód do uśmiechu. była też heroina   jednak na szczęście był to bardzo krótki epizod  którego   pomimo dobrego odlotu   nie powtórzyłabym nigdy. i tak leciałam  na wszystkim po kolei  do czasu zapaści  szpitala  i słów : 'przestań  bo odejdę'. skończyłam  wygrałam   miłość  a przede wszystkim życie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 kwietnia 2012

ćpałam. owszem, i nie wstydzę się o tym mówić. nie spuszczam głowy w dół, i nie udaję, że nie było takiego epizodu w moim życiu, bo był. były dni, gdy latałam na piksach codziennie, upijając się na dyskotekach do nieprzytomności. były dni, gdy białe było śniadaniem, obiadem i kolacją - a motywacją do dalszego brania była coraz bardziej spadająca waga, i idealnie kształtująca się figura. był też dni, gdy nie odstępowałam na krok lufki, bo tylko tak potrafiłam znaleźć jakikolwiek powód do uśmiechu. była też heroina - jednak na szczęście był to bardzo krótki epizod, którego - pomimo dobrego odlotu - nie powtórzyłabym nigdy. i tak leciałam, na wszystkim po kolei, do czasu zapaści, szpitala, i słów : 'przestań, bo odejdę'. skończyłam, wygrałam - miłość, a przede wszystkim życie. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć