 |
|
" Jeszcze o tym nie wiesz, ale życie nie musi być takie ciężkie, może lubimy ból. Może tak po prostu jesteśmy ukształtowani. Ponieważ bez tego może nie czulibyśmy naprawdę, że żyjemy. Jak to szło, po co walę się młotkiem w głowę? Bo to takie cudowne uczucie, kiedy przestaję. "
|
|
 |
|
Świetnie. Udawajmy. Udawajmy, że się nie znamy. Udawajmy, że nic między nami nie było. Świetnie, po prostu świetnie.
|
|
 |
|
' - Ty jesteś o mnie zazdrosny? - popatrzyła na niego zalotnie.
- Tak. Zazdrosny, jak wariat. - zniżył głos do szeptu.
- Ale to nie wszystko. Kiedy nie ma Cię obok mnie,
czuję, jakby moja dusza była niekompletna.
Zabrałaś kawałek mojego serca.
A ono odczuwa spokój tylko, gdy jesteś obok,
mogę kołysać Cię w ramionach i czuć Twój zapach.
Sama Twoja obecność działa na mnie uspokajająco,
uszczęśliwia mnie.
- Może... Może jestem Twoim szczęściem? - to miało zabrzmieć
nonszalancko, a zabrzmiało błagalnie.
- Jedynym i najważniejszym. - chłopak przycisnął
ją jeszcze mocniej do siebie. '
|
|
 |
|
Ucieczka od emocji nigdy się nie udaje. Trzeba się z nimi zmierzyć, poradzić sobie z nimi. I z ludźmi, których dotyczą.
|
|
 |
|
nie wiem czy kiedyś wtulę się w Ciebie, żeby posłuchać Twego oddechu
|
|
 |
|
a to wszystko sprawia, że gubimy i miłość, i przyjaźń.
|
|
 |
|
- z czego składa się miłość ? - z 2 sylab, 6 liter. poza tym. : z miliona emocji, tysiąca sprzeczności, setek niepewności, a to wszystko tylko pomiędzy dwojgiem ludzi, jednym słowem - nie ogarniesz .
|
|
 |
|
pobudka kopciuszku. bal się skończył. znów jesteś nikim. ♥
|
|
 |
|
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie. / abstracion
|
|
 |
|
-Mam już dosyć.
-Czego?
-Udawania, że nic do ciebie nie czuję.
|
|
 |
|
-Możesz zostać z nim albo odejść wybrać coś co sprawi ci ulge.
-Tak się nie da bo on jest częścią mnie, a teraz jeśli ja odejdę ta cząstka nadal nie zazna ulgi-będzie za nim tęsknić...
-A czym jest ta cząstka.?
-Moim sercem...
|
|
 |
|
Nareszcie płaczę. Nareszcie rozpaczam od 27 dni i nocy marzyłam żeby być 'na smutku'. Nareszcie przyszedł, osnuł szarością, zalewa łzami przez to świat jest mniej wyraźny. jest mi tak pięknie smutno, jak kiedyś..
|
|
|
|