 |
|
Znany mi stan, zwany cierpieniem, który przeżywałam jakieś dwa miesiące temu. Mimo wszystko, takowy stan jest piękny. Bo pomimo tego, że cierpisz, jesteś przekonana, że umiałaś Go pokochać prawdziwie, nie udając zupełnie nic.
|
|
 |
|
Nie lubię, kiedy wspomnienia rzucają mi się na szyję.. nie lubię płakać, kiedy widzę Twoje zdjęcia.. nie lubię w sobie tego całego sentymentu, który owe łzy mi wyciska.. nie lubię, kiedy palcami dotykam Cię tylko na tym monitorze, bo inaczej już nie mogę..
|
|
 |
|
Bronić się przed namiętnością, czy ślepo jej ulec? Co jest mniej niszczycielskie? Nie wiem.
|
|
 |
|
Więc chodź, pomaluj mój świat..;**
|
|
 |
|
Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: - Co sądzisz o sytuacji na świecie?
Dziadek odpowiedział: - Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki.
Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.
- Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec. - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek.
|
|
 |
|
-Mam Jego, mam szczęście..
-Więc dlaczego płaczesz?
-Bo wiem, że to długo nie potrwa.Jestem szczęśliwa przez chwilę, by później jeszcze bardziej cierpieć.Wspomnienia są bardziej bolesne niż tortury.Bo niszczą wewnątrz.
|
|
 |
|
mam mętlik w głowie, nie wiedząc kim dla Ciebie jestem./abstracion
|
|
 |
|
za każde momenty miłości.
|
|
 |
|
złamałeś swoją obietnicę bez wstydu i bez żalu.
|
|
 |
|
spaliłeś mosty do niekończącej się tajemnicy.
|
|
 |
|
kochałam go za to, za co inni go nienawidzili. to ja tolerowałam jego widzi mi się, akceptowałam kretyńskie pomysły. nie potrafił tego docenić./ abstracion
|
|
|
|