|
przez przypadek wpadła na niego na ulicy zagubiona gdzieś w swoich myślach - uważaj jak chodzisz ! - krzyknął, - a to Ty - po chwili wyszeptał, spojrzała na niego, łzy zamgliły oczy w ułamku sekundy. - co Ty w ogóle sobie wyobrażasz, myślisz, że ciągle będziesz pojawiał się tam gdzie jestem, myślisz, że tęsknie za Tobą i brakuje mi Ciebie?!- wykrzyknęła mu prosto w twarz - myślę, że tak - powiedział. pochyliła głowę - myślę, że masz rację. odepchnęła go ramieniem, i uciekła. szpilki uderzały o chodnik równie głośno, jak jej serce o klatkę piersiową. | rap_jest_jeden
|
|
|
idąc nocą przez ciemne kamienice przesiąknięte wspomnieniami zaciągam się papierosem, czuje jak dym rozrywa mi płuca. uzależniłam się. najwyraźniej muszę mieć jakiś nałóg, byłeś nim Ty, póki nie odszedłeś. | rap_jest_jeden
|
|
|
siema kolego. nie pozbędziesz się wspomnień, zakręciłam Twoim światem lepiej niż ktokolwiek.
|
|
|
znacznie większa część Twojego serca jest już martwa, zapełnia jedynie pustkę, dając wrażenie życia. / Endoftime.
|
|
|
nienawidzę tego szumu w głowie, który ciągle stawia mi przed oczami twój obraz.
|
|
|
usilnie twierdzisz, że wymazałaś go już z pamięci, bądź na tyle silna- przeczytaj wszystkie smsy, zatrać się w wspomnieniach, przypomnij sobie każdą razem spędzoną chwilę, jego ciepłe i czułe ramiona, wspaniałe tęczówki, które paraliżowały całe Twoje ciało. nadal twierdzisz, że jesteś silna? bo nie sądzę, że nie poczułaś bólu w sercu. | rap_jest_jeden
|
|
|
monotonia w życiu zaczyna mnie przytłaczać, brak celu i codzienna rutyna spowodowały, że jestem kimś całkiem innym, nie poznaje siebie. życie ze świadomością, że nie ma Cię przy mnie, doprowadziło do tego, że martwię się o dziś, jutro, o wieczność.| rap_jest_jeden
|
|
|
przykładasz linę do krtani, brak zahamowań, wieczność sekund i tysiące myśli na wskroś przebijające czaszkę. w pięść zaciskasz dłonie, cisza, ciało zawisa w bezruchu, to twój wybór, twój ruch. / Endoftime.
|
|
|
po śmierci pójdę do nieba, bo piekło przeżywam na ziemi.
|
|
|
uczucia gasną, zaczynasz oddychać całkiem innym powietrzem, Twoje myśli, przestały opierać się tylko na jednej osobie, szczęście umknęło, a realne życie razem z nim. | rap_jest_jeden
|
|
|
przeszłość stała się moim wrogiem. codziennie rano, gdy wstaję czuję jak próbuje mnie zabić.rozerwać moje serce. zagłuszyć codzienne myśli, pozostawiając mi w głowie tylko wspomnienia. wynajęty morderca, który dusi mnie myślami. | rap_jest_jeden
|
|
|
|