![z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
z tego szczęścia to aż wyjebałam się na chodniku.
|
|
![Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
Ja i matematyka? Ten związek nie ma przyszłości.
|
|
![dzień dobry przed tobą kolejny chujowy dzień.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
dzień dobry, przed tobą kolejny chujowy dzień.
|
|
![wyrównany schemat gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem małą i zarazem nieistotną przeszkodą w idealizowaniu go na każdym kolejnym kroku czymś nieważnym na co dzień ogólnie pomijanym. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
wyrównany schemat, gdy każda z jego wad dla serca jest znikomym szczegółem, małą i zarazem nieistotną przeszkodą, w idealizowaniu go na każdym, kolejnym kroku, czymś nieważnym, na co dzień ogólnie pomijanym. / endoftime.
|
|
![Postaw się na moim miejscu. Sorry nie umiałabym być taką szmatą jak ty.](http://files.moblo.pl/0/6/17/av65_61713_138900254.jpg) |
- Postaw się na moim miejscu.
- Sorry, nie umiałabym być taką szmatą jak ty.
|
|
![:face palm: http: besty.pl 1053468 :o no więc jakiś problem milordzie? tak jasne super wrzucajcie sobie na swoje fejsbuczki. ENDOFTIME FACE IS POPULAR NO NIE? ♥ taki tam mistrz min zawsze spoko ♥ Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
:face palm: http://besty.pl/1053468 :o no więc, jakiś problem milordzie? tak, jasne, super, wrzucajcie sobie na swoje fejsbuczki. ENDOFTIME FACE IS POPULAR NO NIE? ♥ taki tam mistrz min, zawsze spoko ♥ Endoftime.
|
|
![.. Zastanawiam się tylko czy tęsknisz. Czy patrzysz na mnie z miejsca które dziś jest Twoim domem i żałujesz że nasz marzenia się nie spełniły. Czy wyciągasz z głębi serca nasze wspólnie spędzone chwile i uśmiechasz się do nich tak jak ja. Czy nadal darzysz mnie takim uczuciem jakim ja darzę Ciebie mimo wszystko. Mogą mieć mnie za idiotę mogą mówić że postradałem zmysły. Mogą powiedzieć cokolwiek ale nie kłamałem mówiąc że moja miłość do Ciebie jest nieśmiertelna.. mr.filip](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
.. Zastanawiam się tylko czy tęsknisz. Czy patrzysz na mnie z miejsca, które dziś jest Twoim domem i żałujesz, że nasz marzenia się nie spełniły. Czy wyciągasz z głębi serca nasze wspólnie spędzone chwile i uśmiechasz się do nich tak jak ja. Czy nadal darzysz mnie takim uczuciem, jakim ja darzę Ciebie, mimo wszystko. Mogą mieć mnie za idiotę, mogą mówić, że postradałem zmysły. Mogą powiedzieć cokolwiek, ale nie kłamałem mówiąc, że moja miłość do Ciebie jest nieśmiertelna.. / mr.filip
|
|
![ból niewypowiedzianych słów niewyjaśnionych spraw nieosiągniętych celów nigdy niespełnionych obietnic wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca boli znacznie bardziej niż to co jest teraz niż ta pusta teraźniejszość. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
ból niewypowiedzianych słów, niewyjaśnionych spraw, nieosiągniętych celów, nigdy niespełnionych obietnic, wraz z nieodgadniętymi uderzeniami własnego serca, boli znacznie bardziej, niż to co jest teraz, niż ta pusta teraźniejszość. / endoftime.
|
|
![pozytywna strona tego że żyję? że wciąż oddycham i wciąż tu jestem? On jest moim sercem i każdy najmniejszy fragment tego mięśnia przesiąknięty jest właśnie Jego obecnością a to od zawsze zaliczało się do pozytywów. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
pozytywna strona tego, że żyję? że wciąż oddycham, i wciąż tu jestem? On jest moim sercem, i każdy najmniejszy fragment tego mięśnia, przesiąknięty jest właśnie Jego obecnością, a to od zawsze zaliczało się do pozytywów. / endoftime.
|
|
![już jutro czeka kolejna operacja kolejne łzy tuż przed i tuż po. w myślach kolejne kilkugodzinne modlitwy o życie o ten kolejny fart dla życia. nieprzespana doba w czterech zimnych ścianach szpitalu to tak kolejna z rzędu z oczekiwaniem w niepewności na koniec na jakąkolwiek wiadomość od lekarzy. i te prośby o kolejne uderzenie serca o samodzielny oddech kiedy tylko negatywne myśli biorą górę nad umysłem kiedy faszerują mózg kolejną dawką przeczących emocji a wraz ze wspomnieniami nadzieja na lepsze jutro staje się jakby martwa. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
już jutro, czeka kolejna operacja, kolejne łzy tuż przed i tuż po. w myślach, kolejne kilkugodzinne modlitwy o życie, o ten kolejny fart dla życia. nieprzespana doba w czterech, zimnych ścianach szpitalu, to tak kolejna z rzędu, z oczekiwaniem w niepewności na koniec, na jakąkolwiek wiadomość od lekarzy. i te prośby o kolejne uderzenie serca, o samodzielny oddech, kiedy tylko negatywne myśli biorą górę nad umysłem, kiedy faszerują mózg kolejną dawką przeczących emocji, a wraz ze wspomnieniami, nadzieja na lepsze jutro, staje się jakby martwa. / endoftime.
|
|
![wiesz od pewnego czasu przyjmuję teorię że tęsknota nie jest tak złym uczuciem jakby się wydawało że nieraz istotnie wychodzi na dobre. zapytasz dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień zadaje Nam tyle ciosów tyle bólu kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji poczekaj zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę i spójrz. to właśnie ona kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego każdego nowego dnia uświadamia że może rzeczywiście na czymś Nam zależy że może naprawdę nie warto odpuścić zakończyć walki że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej mogłaby być znacznie silniejsza gdybyśmy ostatecznie to stracili gdyby właśnie to pewnego razu zniknęło bez śladu albo ewentualnie ten ktoś dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca. endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
wiesz, od pewnego czasu przyjmuję teorię, że tęsknota nie jest tak złym uczuciem, jakby się wydawało, że nieraz istotnie, wychodzi na dobre. zapytasz, dlaczego tak sądzę? przecież to ona na co dzień, zadaje Nam tyle ciosów, tyle bólu, kiedy tylko powraca? bez zbędnych definicji, poczekaj, zwalniając tempo zatrzymaj się na chwilę, i spójrz. to właśnie ona, kiedy tylko podtrzymuje serce będąc obok niego, każdego nowego dnia uświadamia, że może rzeczywiście na czymś Nam zależy, że może naprawdę nie warto odpuścić, zakończyć walki, że nie warto się poddawać. że zawsze mogło by być gorzej, mogłaby być znacznie silniejsza, gdybyśmy ostatecznie to stracili, gdyby właśnie to, pewnego razu zniknęło bez śladu, albo ewentualnie ten ktoś, dla kogo wciąż dedykujemy każde z wyraźnych uderzeń serca. / endoftime.
|
|
![mieć pewność że gdy naprawdę zniknę bez wykonanego połączenia czy dostarczonego esemesa tak po prostu bez słowa przez codzienny multum myśli chociaż raz w Twojej głowie przewinie się myśl o mnie. gdy pewnego wieczoru wychodząc na balkon po raz ostatni spojrzę na niebo w gwiazdy i analizując blask każdej z nich zapalę ostatniego papierosa dłonie zadrżą a dawka chłodnego powietrza na wskroś przeszyje ciało kilometry stąd Ty będziesz spać już spokojnie. przeszłość uderzy w teraźniejszość przywracając pamięci obrazy wspomnień szczegóły wyjęte z kadru tak realne jakby przeżywane po raz drugi znów poczuję zapach tamtych chwil gdy to szczęście sprawiało wrażenie życia a łzy były oznaką cierpienia wywołanego jedynie wywróceniem się. kiedy potłuczone lustro pokaże krzywe odbicie a rzeczą kończącą piętnastoletni scenariusz życia będzie zaledwie opuszczenie powiek i kilkuminutowe wewnętrzne rozszarpywanie klatki piersiowej mam nadzieję że Ty choć raz zatęsknisz. ja.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
mieć pewność, że gdy naprawdę zniknę, bez wykonanego połączenia czy dostarczonego esemesa, tak po prostu bez słowa, przez codzienny multum myśli, chociaż raz w Twojej głowie przewinie się, myśl o mnie. gdy pewnego wieczoru, wychodząc na balkon, po raz ostatni spojrzę na niebo, w gwiazdy, i analizując blask każdej z nich, zapalę ostatniego papierosa, dłonie zadrżą, a dawka chłodnego powietrza, na wskroś przeszyje ciało, kilometry stąd Ty będziesz spać już spokojnie. przeszłość uderzy w teraźniejszość, przywracając pamięci obrazy wspomnień, szczegóły wyjęte z kadru, tak realne, jakby przeżywane po raz drugi, znów poczuję zapach tamtych chwil, gdy to szczęście sprawiało wrażenie życia, a łzy były oznaką cierpienia, wywołanego jedynie wywróceniem się. kiedy potłuczone lustro pokaże krzywe odbicie, a rzeczą kończącą piętnastoletni scenariusz życia, będzie zaledwie opuszczenie powiek i kilkuminutowe, wewnętrzne rozszarpywanie klatki piersiowej, mam nadzieję, że Ty, choć raz zatęsknisz. / ja.
|
|
|
|