|
Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.
|
|
|
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
|
Fale naszych uczuć spokojnie rozbijają się o nasze serca tworząc pełną harmonie w nas.Nasze oddechy niczym orkiestra grają nad naszymi twarzami wśród niemych słów naszych ust.Mówisz do mnie milcząc i rozumiem to bardziej niż jakiekolwiek słowa.Twój wzrok, zerwone usta, pieprzyk,dołek,delikatna skóra,zimne stopy,to wszystko przekonuje mnie jak bardzo mnie kochasz. Każdy Twój gest daje mi pewność o tym,że sens mojego życia istnieje.Splecione palce,w których chowamy całą obawę o jutro upewniają mnie, że nawet kiedy wygaśnie blask moich oczu,a krew zwolni mój powód by żyć-Twoja miłość nadal będzie tętnić tą samą siłą,a nawet większą.Wszechświat rozszerzając się rozszerzy nasze serca by mógłby pomieścić jeszcze więcej hektolitrów miłości,które nigdy się nie przeleją,ani nie wyschną.Będą oceanem bez dna.Niebezpiecznym,a zarazem spokojnym.Oceanem,na którym chcę dryfować do końca życia.
|
|
|
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to
dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i
żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i
wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce
to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz
krwią.A serce,które utożsamia się z
posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa
zapanowała w nim i nie szybko nastąpi
odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie
próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła
zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno
wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od
środka,całe wnętrze pomału staję się jednym
wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia
we mnie,a w moich oczach iskier
szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w
środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z
punktu biologicznego,trochę
poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne
pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity
kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak
człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję
swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie
urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?
Czy to ma sens?Nie ma..
|
|
|
Chciałbym wiedzieć czy mówił szczerze że jestem dla niego najważniejsza. Chciałabym wiedzieć czy naprawdę mnie kochał. Chciałabym wiedzieć co czuł gdy odchodził i dlaczego to zrobił. Chciałabym wiedzieć czy nadal mu zależy. Chciałabym wiedzieć czy się o mnie martwi. Chciałabym wiedzieć co by zrobił gdyby dowiedział się że coś mi się stało. Chciałabym wiedzieć czy by tęsknił gdyby mnie zabrakło. Chciałabym... I właśnie przez to przychodzi myśl co zrobić aby zobaczyć czy coś dla niego znaczę i zobaczyć ten smutek gdyby wiedział że to wszystko dlatego że nie mogłam bez niego żyć.
|
|
|
Tylko on potrafił poprawić mi humor swoim uśmiechem, Tylko on wiedział kiedy jest dobrze a kiedy żle, Tylko on wiedział kiedy mnie przytulić, Tylko on wiedział czego oczekuję od ludzi, Tylko on wiedział jaka jestem naprawdę, Tylko on znał moje słabości, Tylko jego tak naprawdę kochałam. A teraz nawet nie wiem ile zadał mi bólu odchodząc bo Tylko jego odejście boli, bo Tylko jego mi brakuje, bo tylko on potrafi ukoić mój smutek i nic nigdy tego nie zmieni. Bo Tylko on będzie na zawsze w moim sercu, bo to do niego należy ten mały kawałek serca które mu oddałam kilka miesięcy temu.
|
|
|
3 miesiące temu mówiłam że to ten jedyny którego kocham, to wtedy była naprawdę szczęśliwa. Miałam jego tego najważniejszego. Przez te trzy miesiące dużo się działo były piękne i radosne dni ale były też i te gorsze. Teraz wiem że się tylko bawiłeś a ja Ci zaufałam. Uwierzyłam w to wszystko co mówiłeś w każde słowo,w każdą cząstkę szczęścia którą dawałeś mi gdy byłeś blisko. Teraz odchodzisz zostawiając mnie samą. Pozwalasz abym każdego dnia tęskniła coraz bardziej. Odchodząc zadałeś mi tak wiele bólu. Nie wiem może już zapomniałeś a może jeszcze pamiętasz jak było nam razem dobrze jak bardzo byliśmy szczęśliwi. Mimo łez które wylewam przez Ciebie wiem że to były trzy cudowne miesiące których nie zapomnę bo byłeś dla mnie wszystkim. Przepraszam za wszystkie kłótnie i głupie zagrywki dziękuje za szczęście jakie mi dawałeś i za to że byłeś. Mimo tego że cierpię dziękuję bo pokazałeś mi co to jest miłość. Ale zapamiętaj też że nie powinieneś igrać z uczuciami innych bo to potrafi boleć.
|
|
|
Widzę jak Twoje powieki drgają niespokojnie niczym mała łódka na oceanie.Oddychasz kontrolując każdy ruch swoich płuc,bym patrząc z boku na Twoją klatkę piersiową był przekonany iz śpisz.Boisz się mojego wzroku,więc tkwisz w czarnych zasłonach swoich powiek.Moje spojrzenie osiada na Twoim ciele jak rosa na trawie i moczy Ci policzki.Cisza huczy między nami jak halny w otchłani choć dzieli nas tylko kołdra.Chciałbym Cię dotknąć lecz automatycznie wyciągając dłoń za chwilę ją cofam.Zaczynam układać w głowie zdania,które mają być marnym szkicem tego co czuję do Ciebie,lecz za chwilę kreslę każdą literę z narastającą nienawiścią do samego siebie.Dobrze wiesz,że marny ze mnie stylista i nie umiem ubrać swej miłości w słowa.Kiepski też ze mnie malarz bym potrafił namalować to wszystko co kłębi się w moim sercu.Kładę się obok Ciebie i reguluję swój oddech by był równy z Twoim.Napawam się synchronizacją naszych przedsionków i komór.Może to już ostatni raz kiedy razem grają wspólny koncert.
|
|
|
Miałbym do Was prośbę, oczywiście możecie powiedzieć, że chyba mnie jebło, zrozumiem. To dla mnie ważne. Pomyślałem sobie, że chciałbym zrobić sobie na tło na asku, moblo i telefonie - Was. Może to głupie, ale jeśli dostanę choć jedno np zdjęcie ręki z napisem Jestem z Tobą, będę wdzięczny. Naprawdę byłoby to dla mnie ważne, a nie narzucam Wam czy chcecie to zrobić na ręce, nodze, kartce, czy chcecie pokazać swoją twarz, nie chodzi mi o cycki, nie jara mnie takie coś. Będę wdzięczny, wysyłam buziaki.
|
|
|
Miłość to skok z wysokiej skały w zaufaniu, że ta druga osoba czeka na dole, żeby Cię złapać. Problem w tym, że zanim zdążymy zlecieć w ramiona tej osoby, ona się nudzi i idzie znaleźć sobie inne zajęcie, a my roztrzaskujemy się jak szklanka i już nic nie jest ani nie będzie tak było.
|
|
|
Z pewnych powodów wróciłem wcześniej z wakacji, dlatego odzywam się już. Dostałem mnóstwo wiadomości o tym czy nie zdecyduje się na pisanie gdziekolwiek, że potrzebujecie mnie. Jeszcze parę dni temu byłbym niezdecydowany, ale teraz jestem cholernie załamany i nie ukrywam potrzebuje pisać gdzieś. Dlatego pewnie w najbliższym czasie pojawi się spora ilość tekstów na moblo jak i włączam na chwilę aska, bo ciągle innym piszecie o mnie. Dzięki za tamte wiadomości i mam nadzieję, że mam do czego wracać.
|
|
|
|