 |
Całowali się bezwstydnie na krawężniku ruchliwej ulicy. Widzieli ich wszyscy, oni - tylko siebie.
|
|
 |
Może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec/Buka
|
|
 |
I chciała dostać chociaż jedną gwiazdkę z nieba. Przy Nim miała całe niebo.
|
|
 |
Rysując serca przy jego imieniu, wiedziała, że znajdują się one we właściwym miejscu.
|
|
 |
|
niebieskookie szczęście, które potrafiło wkurwić ją do granic możliwości, po czym gdy udawała obrażoną on mówił "żartowałem kochanie" i całował. kochał jak się wkurzała na niego. nie potrafiła się na niego długo obrażać. || pauxlina
|
|
 |
- Ale ja nie wiem od czego zacząć... - Najlepiej od początku.
|
|
 |
I te najważniejsza wspomnienia notować żyletką na skórze... [ foryou17 ]
|
|
 |
Myśli miotające po głowie, jak ptak zamknięty w za ciasnej klatce. [ foryou17 ]
|
|
 |
Mimo tego całego syfu, zrobię wszystko, byśmy nie zniszczyli tego, co najważniejsze. [ foryou17 ]
|
|
|
|