 |
chyba nie wiesz jak to jest nie spać nocami, mając w głowie milion wspomnień.
|
|
 |
znów zbyt wiele uczuć spieprzyło parę spraw.
|
|
 |
mówią, że wiara czyni cuda. więc gdzie on jest skoro nas wciąż nie ma ?
|
|
 |
|
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
 |
|
Mnie się nie da kochać. Na początku, oczywiście niektórzy próbują. Mydlą oczy, że jestem ważna, że jedyna i taka wyjątkowa. Dają nadzieję i twierdzą, że nigdy nikogo tak jak mnie, że właśnie na mnie czekali całe swoje życie. Stawiam z nimi znowu te same pierwsze kroki, znowu te same złudzenia i kiedy czuję się już pewnie na nogach, oni odchodzą. Znowu kłamią w oczy, że znajdę lepszego, że to chodzi o nich, że zasługuję na wszystko co dobre, że jestem dla nich za wspaniała. I znowu jestem sama, z drżącą wargą i łzami w oczach. Nie ma nikogo kto mógłby mnie pokochać tak naprawdę, na zawsze, na dobre i na złe. Zawsze kochają na chwilę, a tylko ja kocham na wieczność./esperer
|
|
 |
istnieć, żyć nawet być . ale po co ?
|
|
 |
chyba mam dość wiesz ? chyba musisz odejść .
|
|
 |
znowu zgubiłam się gdzieś w Twoich obietnicach .
|
|
 |
odrzucić złudzenia, podążać tylko tam gdzie światło gorszy obraz świata zmienia .
|
|
 |
wspomnienia ? jedyna rzecz nie dająca nam umierać .
|
|
 |
wciąż zbyt mali by kochać, wciąż zbyt duzi by uczucia zachować.
|
|
 |
pozwól, że zamienię wszystkie wspomnienia w film, który niczym bajka będzie nam rozświetlał smutne szare dni.
|
|
|
|