 |
Wszystko, co mi zostanie na koniec to tylko słowa.
|
|
 |
'Nie chciałbym Cię z nim spotkać, możliwe, że go zabiję.'
|
|
 |
Naprawdę Cię przepraszam. Mam nadzieję, że to zniesiesz.
|
|
 |
Serce, którego nie mam właśnie podeszło do gardła.
|
|
 |
I znów udawać, że jest dobrze, a nie jest dobrze od dawna. Wczoraj w nocy nie spałem, która to noc z rzędu?
|
|
 |
Nie chcę tych nocy bezsennych, chcę żyć znów normalnie.
|
|
 |
Możesz mieć mnie w dupie, ale tam płacze Twoja córka.
|
|
 |
Zabijasz siebie, ją i przyjaźń, i miłość co była.
|
|
 |
Ja nie chcę już tego przeżywać, wybacz.
|
|
 |
U mężczyzn szukam męskości. Nie chodzi mi o umięśnioną klatę czy przyciskanie do ściany. On ma być moim wsparciem, szanować moją prywatną przestrzeń, ale równocześnie przywrócić mnie do porządku kiedy popadam w swoje wariactwa, nawet mocno mną potrząsnąć. I zdecydować, gdzie jedziemy na weekend albo banalną kolację. Nóż mi się otwiera, gdy słyszę "co zechcesz kochanie". Dziewczyny od czasu do czasu potrzebują, by facet przejął inicjatywę i je poprowadził./d.
|
|
 |
Jesteśmy cholernie pogubieni. Nigdy nie przestaniemy być dzieciakami z trzepaków z szarego blokowiska. Jakbyśmy daleko nie poszli i w jakim miejscu życia byśmy nie byli. Każdego dnia będziemy kochać niewłaściwych ludzi, pić i odpalać papierosa od papierosa. Umawiać się z "złymi" chłopakami i pieprzyć starsze dziewczyny. Będziemy mieć nadzieje na jutro. Na świt, który nigdy nie przyjdzie.
|
|
 |
nie mów mi już o śmierci, bo śmierć bliskiej osoby może zabić nawet i nas samych.
|
|
|
|