 |
Nic by tak mnie nie zdziwiło jak szczęśliwe zakończenie miłości. Ale jeszcze chyba nie czas na niespodzianki / i.need.you
|
|
 |
A ja postaram się iść naprzód. Pewnie oglądając się czasami za siebie. Naprawiając wszystkie błędy. / i.need.you
|
|
 |
Kiedy będę pewna że nie znikniesz od tak - w kilka sekund, Wtedy obiecuję - na pewno powiem Ci co czuję. / i.need.you
|
|
 |
bo wierzyłam w MIŁOŚĆ chyba trochę za mocno.. / i.need.you
|
|
 |
tylko bądz prosze, przy mnie ciągle bądz. i tak bez Ciebie jestem jakby nikim / i.need.you
|
|
 |
W poniedziałek myślę, że kocham Cię tak mocno jak Julia Romeo, albo jak Tristan Izoldę. We wtorek moja miłość wydaje mi się o wiele bardziej moja, taka oryginalna, taka jaką nikt nigdy nie kochał. W środę zastanawiam się czy to w ogóle co między nami jest to miłość. W czwartek i piątek myślę czy Ty też mnie kochasz. W sobotę staram się uporządkować to sobie, jakoś poskładać. W niedzielę, jak to w niedzielę - odpoczywam. / i.need.you
|
|
 |
Często próbuję nawet sama całować się w czoło, ale jakoś kurcze nie potrafię.. / i.need.you
|
|
 |
jest takie jedno słowo na 'm' którego tak bardzo boję się mówić. pewnie dlatego, że ma ono w sobie za dużo prawdy. a ja wolę kłamać. zawsze kłamię. zawsze w dobrej intencji.. / i.need.you
|
|
 |
I choć zdajemy sobie sprawe, że świat kiedyś o Nas zapomni, wierzymy w 'na zawsze'. / i.need.you
|
|
 |
Oni mogą mieć swoje gwiazdy i marzenia swoje. Mi wystarczy słowo: razem. / i.need.you
|
|
 |
moje wspomnienia? są takie nijakie. Bardzo dużo jest dobrych, po których uśmiech na twarzy pojawia się mimowolnie. Ale są i te, po których kilka dni z rzędu płakałam do poduszki, gdy nawet czekolada traciła swój smak. zapytasz czy żałuję tak? nie, nie żałuję. wszystko to uczyniło mnie bycia silniejszą. teraz to nie ja jestem zwykłym pyłkiem na wietrze. zapuściłam korzenie. marne to marne, ale są. i w tym miejscu dziękuję tym wszystkich,którzy zburzyli mój świat. nawet sobie nie wyobrażacie ,jak pomogliście. przepraszam tych wszystkich,którzy ostatkiem sił próbowali go ze mną podnieść i ułożyć od podstaw. chyba się udało. ale tego też nie mogę być pewna.. czy w tym życiu możemy być czegoś pewni? nie odpowiadajcie / i.need.you
|
|
 |
moje dziecięce marzenia prysły tak szybko jak bańki mydlane. kiedy wyrosłam? nie wiem. kiedy ten świat przestal byc dziecka snem? / i.need.you
|
|
|
|