 |
idąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji, w których mogłabym cię za chwilę spotkać. co powinnam powiedzieć, co zrobić, jak spojrzeć i jak bardzo udawać, że już o tobie zapomniałam.
|
|
 |
nie chcę słuchać, że to nieodpowiedzialne i szalone. chcę cię kochać.
|
|
 |
była gotowa oddać dla niego swoją nutellę, cherry coke i milkę z orzechami, byle tylko zobaczyć jego uśmiech.
|
|
 |
stawiam wszystko na jedną kartę. moje serce, moje uczucia, honor i godność. albo, wygram i zyskam, ciebie, albo przegram i stracę, całą siebie. ponownie. ryzykuję życie. dla ciebie.
|
|
 |
przychodzi facet do sklepu meblowego i mówi: - interesują mnie drzwi. sprzedawca na to: - zajebiste ma pan zainteresowania.
|
|
 |
gdy się rodzimy, jako małe dzieci pragniemy szczęścia i zabawy. gdy dorastamy pragniemy życia jak z bajki. lecz gdy już nie jesteśmy dziećmi chcemy w życiu być szczęśliwym i mieć te dziecinne marzenia wiedząc, że może kiedyś się spełnią.
|
|
 |
nie zdziw się, gdy któregoś poranka obudzisz się w klatce zamkniętej na 3 kłódki. po prostu boję się, że uciekniesz.
|
|
 |
naprawiam co zepsułam. odnajduję co zgubiłam.
|
|
 |
nie jestem nikim nadzwyczajnym. tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. tak jak wszyscy inni czuję. tak jak wszyscy inni cierpię. tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
 |
a teraz spójrz na nią. pod tą grubą warstwą makijażu ukrywa prawdziwą siebie. skrywa emocje, które tak bardzo na niej ciążą. uśmiech nakleiła na twarz tak nierówno, że jego sztuczność jest wręcz prawie, że namacalna. i co? myślisz, że chciała się w tobie zakochać? myślisz, że chciała tak cierpieć? ostro się mylisz. zawsze była inteligentną dziewczyną i gdyby wiedziała jak to wszystko będzie dalej wyglądać, na pewno nie dałaby się tobie wciągnąć w to całe gówno. uwierz.
|
|
 |
obserwujesz go zachowując dystans. kochasz patrzeć jak się uśmiecha.
|
|
 |
cześć jestem facetem: najpierw z tobą poflirtuję, potem zawrócę ci w głowie, będę z tobą pisał bo przecież na początku tak trzeba, będę zaczepiał twoje koleżanki i gadał z nimi o tobie, będę ci kłamał, potem będę ci zawracał w głowie do tego stopnia, że się we mnie zakochasz, uszczęśliwię cię na jedna noc, ale na następny dzień będę cię po prostu ignorować, będę przychodził do ciebie tylko wtedy, kiedy nie będę miał przyjaciół, a teraz najlepsza partia tego jest taka, że nie możesz nic zrobić. nic kompletnie nic, a wiesz czemu? bo się we mnie zakochałaś, głupia dziewczyno.
|
|
|
|