 |
tak, popełniłam błąd, ale nie podchodzę do życia z instrukcją.
|
|
 |
z okazji twoich wyczekiwanych urodzin, mam wielką ochotę napisać ci "sto lat cierpienia, pierdolony egoisto". ale rozsadek mi na to nie pozwala.
|
|
 |
- a co jeśli za pięć minut będzie koniec świata? - to będzie najlepszy pięciominutowy seks w naszym życiu.
|
|
 |
zaraz zaleje nas czekolada i.. puf, wszyscy staniemy się czokapikami.
|
|
 |
wiem, że nawet po długim czasie, wcale nie będziesz mi tak obojętny jak każdemu się wydaje. wiem, że widząc cię, emocje wrócą. wiem, że kiedy na dole ekranu pojawi się wiadomość z twoim imieniem, ciśnienie ewidentnie mi podskoczy.
|
|
 |
po co mi serce, skoro twoje dla mnie nie bije?
|
|
 |
choć się kochamy, nie potrzebujemy się już i nie tęsknimy.
|
|
 |
jeszcze długi czas, będziesz wołał ją moim imieniem.
|
|
 |
zawsze droczył się ze mną, że odejdzie, aż w końcu odszedł.
|
|
 |
kiedy widzisz, jak rozmawiam z innymi mężczyznami, widzę w twoich oczach takie "ogniki", które mówią, że jak jeszcze raz któryś z nich mnie dotknie, to będzie musiał zbierać zęby z podłogi.
|
|
 |
weź się chłopcze w garść, bo mężczyzny potrzebuję.
|
|
 |
poranek, w którym nie obudzi mnie twój głos, uznam za początek swojej przegranej.
|
|
|
|