 |
|
to trudne, bo nie chce zabierać mu Jego 'życia', ale chce żeby wyszedł na ludzi. ale jedno sprzecza się z drugim. /emilsoon
|
|
 |
|
w sumie to kłótnie są spoko, tylko niszczą psychicznie. /emilsoon
|
|
 |
|
dziewczyna jest jak kwiat. delikatna, piękna. a każda choćby najmniejsza rana niszczy ją. niszczy jej charakter, jej wygląd. niszczy jej serce./emilsoon
|
|
 |
|
Stary, kobietę się kocha, mimo wszystko. Po to jest. I masz z nią sypiać, masz doznawać z nią nowych doświadczeń, ma być wam cudownie - ale nie tylko wokół tego to się kręci. Przytulaj ją. Daj jej swoją bluzę, gdy będzie marzła i daj serce, kiedy ona odda ci swoje. zważywszy na to, że jest delikatniejsza, kurwa, nie rań jej.
|
|
 |
|
dziękuję Ci, za wszystkie wylane łzy. za każdy ból głowy, spowodowany przemęczeniem i ciągłym użalaniem się. za wszelkie rany, które widnieją na moim ciele. za przeszłość, którą wspólnie zbudowaliśmy. za wypalone papierosy, bez których nie dałabym rady. za bezsenność, bo nie pozwalałeś o sobie zapomnieć. za ból w sercu, który starannie zabijał mnie każdego dnia. za pozostawione wspomnienia, do których kiedyś zapewne wrócę. dziękuję, że próbowałeś mnie zabić swoją jakże piękną miłością. [ yezoo ]
|
|
 |
|
nie wyobrażam sobie świata i życia bez Ciebie, bez Twoich ramion, które mnie oplatają i bez Twoich słów, które pomagają gdy jest źle./emilsoon
|
|
 |
|
lubię ludzi z pasją. kocham ludzi, którzy mnie intrygują. którzy sprawiają, że codziennie zadaję sobie coraz to nowsze pytania. uwielbiam rozgryzać tych najbardziej nidostępnych - bo ludzka psychika to ocean bez dna. czasami tak bardzo przejrzysta, częściej jednak pełna zagadek. / veriolla
|
|
 |
|
żeby zasmakować Jego warg, musiałam delikatnie unieść się na palcach. a gdy już udało mi się złączyć Nasze usta w jedność, pragnęłam by ta chwila nigdy nie minęła. chciałam Go mieć na zawsze, na zawołanie, na oddech, na ciche uderzenie serca. [ yezoo ]
|
|
 |
|
ale leżąc, mając głowe na Jego kolanach i patrząc na Jego twarz a szczególnie oczy przypomniała mi się noc, gdy tak samo leżałam z głową na Jego kolanach i patrzyłam się raz na gwiazdy, raz na Jego oczy które było widać gdy patrzył na monitor telefonu i byłam podjarana cholernie podjarana, bo marzyłam o jakiejkolwiek bliskości z Jego strony./emilsoon
|
|
 |
|
najtrudniej było zaakceptować Jego odejście. byłam za słaba, by spojrzeć przeszłości w oczy i ruszyć do przodu. nie miałam sił na następny krok. czułam jak każdego dnia jest mnie coraz mniej. chciałam już umrzeć i przestać się męczyć. ale wspomnienia kazały mi dalej cierpieć. pragnęłam mieć Go przy sobie, wtulić się w bezpieczne ramiona i cieszyć się tym, co mam. zostałam sama. z lampką wina, łzami w oczach i bolesnym kłuciu na sercu. a co najgorsze, nigdy nie umiałam przestać myśleć. [ yezoo ]
|
|
 |
|
taa uwielbiam zasypiać obok Niego na ciasnej wersalce, o 4 nad ranem po imprezie w altance chłopaka od mojej kuzynki i budzić się po 10 minutach./emilsoon
|
|
|
|