 |
Mój organizm domaga się kolejnej dawki miłości od Ciebie. Oczy chcą Cię widzieć, dłonie dotykać, usta całować, uszy słuchać, rozum analizować każde twoje słowo. A serce? Serce nie chce nagle się rozkruszyć na wieść, że już nie czujesz do mnie tego co kiedyś.
|
|
 |
Nic nie powiem, domyśl się.
|
|
 |
Łzy płynęły jej gdzieś w środku, w głowie, w sercu, w brzuchu. I to bolało jeszcze bardziej.
|
|
 |
Bądź zdrów, krzyżyk na drogę. Pokochałam skurwiela, dzisiaj za to odpowiem. Zapomnij o mnie, bo byłeś chamem. Dziś kończę z Tobą, więc nara, amen.
|
|
 |
Wiem że jestem trudna i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.
|
|
 |
Przyjdź, a opowiem Ci jak reszta świata przestaje dla mnie istnieć gdy Cię widzę.
|
|
 |
Pachniesz trochę niebezpiecznie, kusisz aż za bardzo.
|
|
 |
Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać znowu do siebie.
|
|
 |
Szkoda, że nie obchodzi Cię fakt, że ja tu umieram z tęsknoty.
|
|
 |
Też umiem się bawić uczuciami. Nawet lepiej niż Ty.
|
|
 |
A kiedy odszedłeś, umarło mi serce, wiesz?
|
|
 |
Zakładasz, że między nami jest coś takiego, co pozwoli nam zawsze do siebie wracać. Zakładasz, że cokolwiek zrobisz - zawsze będę czekać. Nie będę. Coraz częściej myślę, że już nic między nami nie zostało.
|
|
|
|