 |
Także na bieżąco obserwujemy bój o obecne drugie miejsce w tabeli ;) Hi, Warsaw!
|
|
 |
|
a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
|
|
 |
Wiesz ile razy miałam tego dość? Jak często potrafiłam z tej bezsilności wmawiać sobie samej, że najlepszym wyjściem będzie koniec i starałam się do tego przyzwyczaić? Ile chwil zwątpienia przeżyłam, kiedy znów nie było go obok mnie? Jak wiele razy płacz był czymś tak naturalnym, że oddychałam łzami? Zdajesz sobie sprawę jak bardzo bolał mnie każdy moment, kiedy kłóciliśmy się o nic albo o błahostki, na które nikt inny nie zwróciłby uwagi i wytykaliśmy sobie każdy błąd? Możesz uwierzyć, że on przeżywał dokładnie to samo? Mimo nawet tych spraw ciągle byliśmy obok siebie, ze sobą, przepełnieni zaufaniem, wiarą w to, że się nam uda i żyliśmy tą nadzieją, rozumiesz? Więc pomyśl - jeśli kocha się prawdziwie dopiero wtedy, kiedy nie zostawia się wszystkiego nawet jeśli to boli, to czy to nie jest prawdziwa miłość? /dontforgot
|
|
 |
czy to było przeznaczenie? Czy musiałeś stanąć na mojej drodze? jeśli tak, to pytam : PO CO ?
|
|
 |
chce po prostu wiedzieć, kim dla Ciebie jestem? albo czy to coś dla Ciebie znaczyło? Cz przez chwile pomyślałeś, że jestem warta zaufania, poświecenia choć chwili czasu na dalsze poznanie ?
|
|
 |
tak wiem, jestem naiwna. I nawet nie wiesz jak bardzo. Dla mnie to wszystko coś znaczyło, choć wiem, że to była tylko chwila, ale była piękna i nic tego nie zmieni. nawet Ty.
|
|
 |
zastanawiam się czy byłam dla Ciebie tylko zabawką? czy wstydzisz się podejść i porozmawiać? ważniejsza jest dla Ciebie duma?
|
|
 |
nie, nie zakochałam się w Tobie, bo to nierealne. nie zauroczyłam się także, ale naprawdę dużo ostatnio o Tobie myślę i wiem, że nie wyjdzie mi to dobrze..
|
|
 |
Dlaczego tak wiele dziewczyn musi cierpieć przez takich idiotów jak Ty ?
|
|
 |
od dawna nurtuje mnie pytanie co o mnie myślisz, gdy przechodzisz obok i spoglądasz w moja stronę. Gdy mijamy sie spojrzeniami..
|
|
 |
Chce tylko wiedzieć, czy choć raz o mnie myślałeś tak jak ja o Tobie. Czy nasz pocałunek cos dla Ciebie znaczył czy była to tylko chwilowa zabawa?
|
|
 |
I zawsze leżę po Jego lewej stronie, tak by móc położyć Mu głowę na klatce piersiowej i bez problemu naśladować uderzeniami palca na Jego brzuchu słyszalne bicie serca.
|
|
|
|