 |
Suko, prędzej czy później to cię zgubi,
Gdy jednemu mówisz kocham, piszesz smsy z drugim.
|
|
 |
"Ide na balkon w ręku szlug telefon w drugiej. I napisał bym do Ciebie ale jakoś brakuje słów. Zadzwonił bym do Ciebie ale wiem że tego nie chcesz. Wybełkotał że Cię kocham tu jest źle i serio tęsknie."
|
|
 |
"Tu gdzie czasem mam wrażenie, że mój ziomek we mnie wątpi że staję się jego wrogiem, ale skleja mi piątki a co piąty chciałby mieć ziomka dziewuchę wyobraża sobie ją i kurwa bawi się fiutem!"
|
|
 |
odwróciłam dosłownie na sekundę wzrok, by po chwili zobaczyć jak przyjaciel zaczął się szarpać z jakimś typem, pod klubem. to była chwila - szarpanina, po chwili pięści, i dość duża bójka. ludzie wokół kibicowali, a ja spanikowanym wzrokiem szukałam kumpla, błagając by ich rozdzielił - na darmo, Mateusz nie reagował. stałam nad Nim, próbując ciągnąc Go za rękę. miałam wrażenie, że używam całej swojej siły, a Jego ręka nawet nie drgnęła. bił po twarzy kolesia, nie zwracając uwagi na nikogo. wkońcu udało mi się jakoś wepchnąć między Nich - pomimo gości, którzy mnie stamtąd odciągali, i pomimo wkurwienia Mateusza. skierowałam Jego wzrok na siebie, błagając by odpuścił - trwało to kilka sekund - zamyślenie, chwila wahania, i wkońcu decyzja- odpuszczenie. zabrałam Go stamtąd, starając się uspokoić Jego nerwy."po co to zrobiłeś?"-zapytałam. "nazwał Cię suką..teraz długo już nic nie powie"-powiedział,zakładając koszulkę,i kierując się w stronę domu,z dumą wypisaną na twarzy. || kissmyshoes
|
|
 |
dlaczego się uzależniłam? bo było prościej. wystarczyła kreska, by świat stawał się inny. uciekałam od problemów. budziłam się rano, i pierwszą myślą była ona, bo pomagała mi przetrwać. nie interesował mnie świat "na czysto". dopiero po jakiejkolwiek dawce mogłam normalnie funkcjonować. życie stawało się kolorowe, ludzie zdawali się być inni. wszystko było cudowne i piękne, do czasu, aż zrozumiałam, że nie potrafię bez niej żyć. do momentu, w którym bez dawki, ręce zaczynały się trząść, a jakakolwiek koncentracja nie była możliwa. dopiero wtedy zrozumiałam, że przegrywam życie. || kissmyshoes
|
|
 |
"Zamiast pierdolic o mnie lepiej zamknij morde"
|
|
 |
"I co tak patrzysz w moje przekrwione oczy? To chyba nie te same, które były tamtej nocy."
|
|
 |
"I dlaczego mi to robisz powiedz czemu każesz płakać
Złap za nóż wbij go w Serce pokaż jak się starasz
Mam ochotę wsiąść za kółko i pierdolnąć w jakieś drzewo
Proszę tylko skreśl pytania.. I nie pytaj mnie dlaczego."
|
|
 |
"Byłem głupcem, bo płakałaś przeze mnie tyle razy.
Dzisiaj jestem troche starszy, nie zdawałem sobie sprawy."
(Przepraszam)
|
|
 |
"Przyjaciele już nie wierzę ludziom, nie umiem zaufać."
(Po lepsze jutro)
|
|
 |
"Głupotą jest mówić, że kogoś się straciło
Jak ma się go w sercu dopóki ono będzie biło."
(Głos)
|
|
|
|