 |
bardzo trudno jest przemilczeć to, na co brakuje słów.
|
|
 |
po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki...
|
|
 |
dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
 |
zawsze byłeś i będziesz najpiękniejszym scenariuszem moje życia.
|
|
 |
setki miłych wspomnień, tysiące pięknych wrażeń.
|
|
 |
szczęściem był kolor jego oczu, jego śmiech, jego obecność.
|
|
 |
jedyne co chcę słyszeć, to barwę Twojego głosu.
|
|
 |
Kolejne moje dwa tygodnie będą takie same. Każdy dzień będzie funkcjonował jak każdy. Najpierw poranna kawa na pobudzenie, bym sobie poradziła w szkole, w której spędzę osiem godziny, a następnie zmęczona wrócę do domu, by położyć się pod koc z ciepłą herbatką. Już wyobrażam sobie jak będzie ciężko poradzić sobie ze świadomością, że Ciebie nie ma obok. Że jesteś "250" km ode mnie i nawet nie mogę Cię przytulić, ani pocałować, to boli, boli jak skurwysyn, gdy wyobrażam sobie, że zwykła, przeciętna dziewczyna może zdobyć się na odwagę i zagadać do Ciebie. Nie będę miała na to wpływu, nie będę mogła nic na to poradzić i boje się, że pewnego dnia Ci się znudzę, a Ty porzucisz wszystkie nasze plany, marzenia i od tak wszystko przekreślisz. / lajfisbrutal.
|
|
 |
Siadam samotnie z kubkiem kakaa w swoim pokoju, układam dłonie na klawiaturze, by dokładnie streścić swe uczucia, które mi na obecną chwilę dokuczają. Jest cięzko, nic nie skleja się w logiczną całość. Budując przeszkody na swej drodze na każdym z murów rysuję serduszko z pamięcią, że wśród miliona gwiazd jest jedna, która należy do Nas i świeci tylko dla Nas. Próbuję poukładać cały scenariusz w esteyczną jakość, a gdy już prawie mi to wychodzi mimowolnie wkrada się minimalny błąd i przekreśla wszystko. Boje się, dostaje gęsiej skórki, gdy pomyślę, że tą pomyłką jest wyjazd. Twój wyjazd. Mogłam przecież się tego domyślać, mogłam nie wiązać z Tobą dalszych planów, ale w tamtej chwili nie mogłam pozwolić Ci po raz kolejny odejść. Nie mogłam zaprzepaścić takiej szansy. 250 kilometrów nie jest w stanie zniszczyć naszego uczucia, wiem, że damy radę, że z każdy wolny weekend będziesz wracał, wracał właśnie do mnie, by otulić mnie swą miłością. /lajfisbrutal
|
|
 |
Żadna herbata nie jest gorąca przez cały czas, ale letnia herbata także smakuje. — Janusz Leon Wiśniewski .
|
|
 |
|
Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie ma na świecie nic równie okrutnego, jak poczucie opuszczenia wywołane tym, że nie ma się na co czekać.
|
|
|
|