 |
Otwieram oczy i niestety wciąż jestem tutaj
I tylko marzyć może mi się świat tonący w uczuciach
|
|
 |
Chodź, zabiorę cię tam, gdzie w kolorach jest świat
Choć na chwile zapomnij...
Otulę ciebie szalem ciepłym tak doskonale
Gdzie czas z przestrzenią stykają się zmieniając bieg
|
|
 |
Tracimy życia ostrość, psuje nam go pozorna wolność
Ten drugi dla blasku chwili stracił głowę, pierwszy pełen szczęścia
To związek w jedną stronę.
|
|
 |
Próbowali odnaleźć swój spokój w szczęściu nawzajem
Nie mieli wspólnych marzeń, chociaż od zawsze byli razem
Jeden niedostępny, pochłonięty wciąż myśleniem
Drugi ślepy i głuchy, zajęty do przodu pędzeniem
Czasem ten pierwszy wyciągał dłoń bo się martwił
Ten drugi uwierzył, że sobie poradzi sam z tym
Okiełzna świat, rozum nie może mieć barier
|
|
 |
Ten docenia, któremu kolejne minuty uciekają jak przez palce
|
|
 |
Trzeba tak żyć, żeby się nie pogubić
|
|
 |
Łatwiej jest nawijać mądrze, trudniej w życie to wprowadzić
|
|
 |
Los może drugiej szansy Ci nie podarować
|
|
 |
Idź za ciosem, bo życie tak wymaga...
|
|
 |
Przywróce cię na ziemie,opluję,zajebię,wdepcze w glebe bo jesteś zerem
Pamiętasz osiedlowe akcje, poczuj zapach trawki..
Nie jeden frajer, swoich za frajer sprzedaje
Spróbuj przyfikać w przedbiegach masz już w plecy
|
|
 |
tak zajebiście jest mieć chłopaka, który się w ogóle nie interesuje Twoją osobą, woli spędzać czas z kolegami, o Tobie przypomina sobie od czasu do czasu z konieczności.. na co komu taki chłopak? życie singielki byłoby o wiele łatwiejsze..
|
|
 |
miłość powinna być doceniana, odwzajemniana, szczera, prawdziwa.. moja miłość taka jest.. jego.. NIE!.dlaczego ludzie nie doceniają tego co mają..? docenią jak stracą? ale co im wtedy z tego jak już nie będzie możliwości powrotu?
|
|
|
|