 |
uwierz,że bez Ciebie każdy oddech sprawia koszmarny ból,który łamie moją duszę.
|
|
 |
O Depresja, witaj. Dawno Cię u mnie nie było. Ile to minęło? Dwa tygodnie, no może trzy? Chyba lubisz do mnie wracać, polubiłaś moje wnętrze, moje myśli i uczucia. Czujesz tu się bardzo swojsko, poczekaj zaraz przyniosę Ci kawy. Po takim czasie znajomości chyba powinnyśmy się zaprzyjaźnić, ale ja nie chcę. Zbyt wiele zrujnowałaś swoją obecnością. Zastanawiam się co tym razem chcesz we mnie zniszczyć i ile razy będziesz jeszcze do mnie wracać. Próbujesz mi udowadniać, że masz nade mną przewagę. I owszem, bardzo długą ją utrzymywałaś, ale uwierz, że nadejdzie taka chwila kiedy będę już potrafiła się z Tobą pożegnać. Daj mi jeszcze tylko trochę czasu, a udowodnię Ci to. Zobaczysz, jeszcze tylko trochę. / napisana
|
|
 |
Już dawno powinnam przyzwyczaić się, że z mojego życia ludzie znikają bez pożegnania. Powinnam się nauczyć, że będzie chwila kiedy z dnia na dzień odejdą nic nie mówiąc, że zostawią mnie z mętlikiem w głowie, milionem pytań i ogromnym żalem. Powinnam wiedzieć, że nie będą zważać uwagi na moje uczucia i zrobią to, co dla nich będzie prostsze. Nikt się nie liczy z moimi uczuciami, bo przecież nie warto. Powinnam była to wiedzieć, ale ja jednak ciągle się łudzę, że kolejnym razem będzie inaczej. A nie jest i już chyba nigdy nie będzie. / napisana
|
|
 |
odejdź skoro potrafisz tylko ranić me serce.
|
|
 |
zatapiam się każdego dnia w blantach,które niszczą moją duszę,moje płuca. ja właśnie tego pragnę,by cokolwiek mnie dobiło,by zniszczyło moją duszę-bez możliwości powrotu. bez Ciebie nie chcę żyć,nie chcę trwać. niestety nie wystarczyły Twoje słowa bym spadła na samo dno. z Twoim odejściem zmieniło się całe moje życie,ja się zmieniłam. nie chcę być człowiekiem,który żyje z obojętnością na wszystko,co go otacza. sama nie wiem,jak żyć,zgubiłam drogę,zgubiłam iskry szczęścia,które ty dawałeś co dnia. odnajdź mnie pośród wysypisk cierpień,łez,tęsknoty,pięknych wspomnień,które nigdy nie umrą,nawet gdy odejdę.wróć,bo bez Ciebie każdy dzień jest nicością w samotności,bez czucia bezpieczeństwa.
|
|
 |
nie łam serca,które chce kochać do ostatnich dni.
|
|
 |
tak bardzo chciałabym wrócić do chwil,kiedy liczył się dla mnie tylko dzień,w którym zobaczę Twoją piękną twarz,Twoje piękne oczy,piękny odgłos bijącego serca,które jeszcze wtedy biło dla mnie. każdego dnia wspominam to wszystko,co nas łączyło-to bardzo boli mieć coś co pokochałeś,po chwili pogodzić się z tym,że tego już nie ma,nie wróci. każdy kolejny dzień jest coraz gorszy,boję się żyć,boję się stawiać kroków. boję się kolejnego rozczarowania,kolejnych przykrych słów. brakuje mi sił,brakuje mi mocy by iść dalej. z dnia na dzień kocham cię coraz bardziej. dlaczego nie zauważasz moich łez,bólu,tęsknoty która wykańcza każdej chwili? czuję się samotna,pogubiona pośród drogi,którą kroczyliśmy wspólnie. brakuje mi dni,kiedy na twarzy widniał uśmiech. brakuje mi CIEBIE! wróć,pokaż,że świat może być jeszcze piękny. pozwól dać mi nadzieję,wiarę na lepsze dni. tylko Ty możesz zaoferować mi to wszystko,czego pragnę. kocham cię,pamiętaj. Twój nijaki człowiek.
|
|
 |
zastanawiam się przed każdym krokiem,bo stawiam go bez Ciebie.
|
|
 |
daj mi pomysł,jak żyć bez Ciebie.
|
|
 |
''Ilekroć, czuję w ustach, smak kolejnej klęski
Kładę serce na dłoni, wewnątrz zaciśniętej pięści
- Znam siebie jak nikt i sam nie wiem jak żyć mam.''
|
|
 |
pokaż mi gdzie świeci szczęście,jak nie w Twoim sercu?
|
|
|
|