 |
iść tam,gdzie nie nadchodzi koniec.
|
|
 |
nie szukaj mojej twarzy wśród innych ludzi,mnie już dla Ciebie nie ma.
|
|
 |
może jutro każde z nas podda się?
|
|
 |
na moim sercu wciąż są rany,po Tobie.
|
|
 |
wciąż mnie rozczarowywałeś,a wciąż moje serce biło tylko dla Ciebie,dziś jest inaczej-dziś jest piękniej. wyleczyłam się z Ciebie,z tej miłości,która niszczyła mnie z dnia na dzień coraz bardziej. czuję się wolna od cierpienia.
|
|
 |
nie mam już miejsca w sercu dla Ciebie.
|
|
 |
Od kilku miesięcy nie robię niczego innego tylko zaciskam zęby. Ciągle udaje, że jestem silna, a ból po utracie chłopaka już mnie nie dotyczy. I wiesz, ludzie są naiwni i uwierzą we wszystko co zobaczą. Widzą uśmiech i już myślą, że życie układa się tak jak powinno. A przecież się nie układa. Pod uśmiechem kryje się popękane serce i dusza, która błaga o zbawienie. Udawanie więc weszło mi w nawyk, a fałszywy uśmiech to już dodatkowa część mojej garderoby. Nigdy się nie spodziewałam, że będę musiała żyć w taki sposób. Nie myślałam, że ból potrafi tak sponiewierać człowieka. Błagam więc o wybawienie, nie chcę dłużej żyć w zakłamaniu i trwaniu od ranka do wieczora. / napisana
|
|
 |
każdy kolejny upadek przygotowuje nas,by za każdym razem stawać się silniejszym.
|
|
 |
chciałabym minąć cię z nią,przechodząc bez słowa,z lekkim uśmiechem.
|
|
 |
pozwoliłam ci byś ściągnął mnie na dno,uwierz-udało ci się,ale ostatni raz. nigdy więcej!
|
|
 |
nie opieraj się na własnym zrozumieniu.
|
|
 |
teraz posiadasz jej serce,o moim zapomniałeś.
|
|
|
|