 |
Tym czasem dziękuje swojej szczęśliwiej gwieździe.
|
|
 |
Powtórz bo nierówno się oplułeś.
|
|
 |
Pierdol co ma wzięcie, rób co w środku czujesz,
Nikt tu ręki ci nie poda jeśli sam się nie szanujesz.
|
|
 |
czasem usiadłbyś z butelką, nic nie robił tylko pił
ostatecznie, niekoniecznie to jest dobre rozwiązanie
chuj z tym, bo i tak nikt nie wie co się stanie.
|
|
 |
piździ, że przeginka. dopijta drinka i zawijka z tego winkla
|
|
 |
Więcej niż dwulicowość, wcielone razem z chlebem, szacunek? Dam Ci go tyle ile dostałam od Ciebie.
|
|
 |
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
 |
niektórzy mówią, że lepiej mi będzie bez Ciebie, ale oni nie znają Cię takiego, jakim ja Cię znałam lub jakiego myślałam, że znam.
|
|
 |
A mówić kocham jest często za trudno Żyjemy, deszcz jest łzami, łzy są bólem, Ale tak między nami, już chyba nic nie czuję.
|
|
 |
przyzwyczaj się, że jeśli chcesz coś od życia, musisz mu to wyrwać.
|
|
 |
Co ja zrobić mam, kiedy Cię nie ma? Zostaję sam na sam. I te wspomnienia... wypalą mi serce, wypalą mi mózg! Nie widzisz jak tęsknię? Zapomnij i wróć! I nie mów nic, dopóki my będziemy razem, będziemy żyć. Dopóki bliskość naszych ciał, nie zmieni czas w beznadziejny pył."
|
|
|
|