głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beznadziejnosc

Uścisnęliśmy sobie dłonie  przytuliliśmy na pożegnanie i odwróciliśmy na pięcie  każde w swoją stronę. Dwa różne pociągi  przeciwległe krańce świata. Musieliśmy przejechać połowę trasy  aby uświadomić sobie  że oto zamieniliśmy się sercami i ciężko oddychać bez tego mojego. Zaczęłam się dusić  łzy leciały ciurkiem i miałam wrażenie  że pruję się jak stara zabawka  bo oto ktoś ciągnie za moje żyły  które nie chcą krwi nie przesiąkniętej Tobą. Wiesz co było najgorsze? Nie zatrzymam pociągu  za późno. Jasne  mogę wrócić  ale za jakiś czas. Ciągle odkładamy tą miłość na potem. esperer

esperer dodano: 7 października 2013

Uścisnęliśmy sobie dłonie, przytuliliśmy na pożegnanie i odwróciliśmy na pięcie, każde w swoją stronę. Dwa różne pociągi, przeciwległe krańce świata. Musieliśmy przejechać połowę trasy, aby uświadomić sobie, że oto zamieniliśmy się sercami i ciężko oddychać bez tego mojego. Zaczęłam się dusić, łzy leciały ciurkiem i miałam wrażenie, że pruję się jak stara zabawka, bo oto ktoś ciągnie za moje żyły, które nie chcą krwi nie przesiąkniętej Tobą. Wiesz co było najgorsze? Nie zatrzymam pociągu, za późno. Jasne, mogę wrócić, ale za jakiś czas. Ciągle odkładamy tą miłość na potem./esperer

Możemy odkładać to na potem. Możemy być z kimś innym  budzić się obok nieznanych ramion i codziennie wmawiać sobie  że to coś znaczy. Jasne  że świat rozłoży nam tą miłość na raty. Będziemy kochać się po trochę  ale ostatecznie przed tym nie uciekniemy  przecież wiesz.  esperer

esperer dodano: 7 października 2013

Możemy odkładać to na potem. Możemy być z kimś innym, budzić się obok nieznanych ramion i codziennie wmawiać sobie, że to coś znaczy. Jasne, że świat rozłoży nam tą miłość na raty. Będziemy kochać się po trochę, ale ostatecznie przed tym nie uciekniemy, przecież wiesz. /esperer

Chcę znowu być tam gdzie Ty  i uśmiechać się  kiedy Ty się uśmiechasz i tańczyć z Tobą na ławce w parku choć wiesz jak mnie to krępuje i nie myśleć o tym co było i o tym co będzie i czuć tą więź tak mocną  jak wtedy pierwszy raz  kiedy podałaś mi swoją dłoń. I nie myśl proszę o mnie tak źle  ja wiem  że 'błąd' to moje drugie imię i wiem też jak bardzo mocno Cię kocham i jak cierpię nocami z braku Twego oddechu na mej szyi i nie potrafię nie mówić o Tobie  nie pisać o Tobie  bo wypełniasz każdą część mego zmarzniętego ciała i duszę wypełniasz i umysł. Napisałem do Ciebie list  który spłonął w popielniczne marzeń. Nie umiem powiedzieć jak bardzo mi wstyd  nie umiem pokonać też lęku przed jutrem. Twoje książki czytam już piąty raz z nadzieją  że trafię na wskazówkę wiodącą do Twego serca. Pokażesz mi swą duszę  czy kolejny raz spadnę na dno depcząc własne serce  które bez Ciebie jest tylko kawałkiem mięsa? mr.lonely

mr.lonely dodano: 6 października 2013

Chcę znowu być tam gdzie Ty, i uśmiechać się, kiedy Ty się uśmiechasz i tańczyć z Tobą na ławce w parku choć wiesz jak mnie to krępuje i nie myśleć o tym co było i o tym co będzie i czuć tą więź tak mocną, jak wtedy pierwszy raz, kiedy podałaś mi swoją dłoń. I nie myśl proszę o mnie tak źle, ja wiem, że 'błąd' to moje drugie imię i wiem też jak bardzo mocno Cię kocham i jak cierpię nocami z braku Twego oddechu na mej szyi i nie potrafię nie mówić o Tobie, nie pisać o Tobie, bo wypełniasz każdą część mego zmarzniętego ciała i duszę wypełniasz i umysł. Napisałem do Ciebie list, który spłonął w popielniczne marzeń. Nie umiem powiedzieć jak bardzo mi wstyd, nie umiem pokonać też lęku przed jutrem. Twoje książki czytam już piąty raz z nadzieją, że trafię na wskazówkę wiodącą do Twego serca. Pokażesz mi swą duszę, czy kolejny raz spadnę na dno depcząc własne serce, które bez Ciebie jest tylko kawałkiem mięsa?/mr.lonely

Ja po prostu wolę wiedzieć kiedy żegnam się na zawsze  a kiedy na chwilę. esperer

esperer dodano: 6 października 2013

Ja po prostu wolę wiedzieć kiedy żegnam się na zawsze, a kiedy na chwilę./esperer

mogłabym wstać lewą nogą  a i tak byłby to cudowny dzień  gdybyś tylko był.   i.need.you

i.need.you dodano: 5 października 2013

mogłabym wstać lewą nogą, a i tak byłby to cudowny dzień, gdybyś tylko był. / i.need.you

jeśli jestem bez ciebie  czuje się taka mała   i.need.you

i.need.you dodano: 5 października 2013

jeśli jestem bez ciebie, czuje się taka mała / i.need.you

miłości nie udowadnia się słowami.

i.need.you dodano: 5 października 2013

miłości nie udowadnia się słowami.

Jesteśmy tacy sami jak to co przeżyliśmy. Dlatego najczęściej jesteśmy smutni  bo przydarzają się nam złe rzeczy  bo świat jest zły. esperer

esperer dodano: 4 października 2013

Jesteśmy tacy sami jak to co przeżyliśmy. Dlatego najczęściej jesteśmy smutni, bo przydarzają się nam złe rzeczy, bo świat jest zły./esperer

trzecia nad ranem. czuję jak gaśnie we mnie coś.   i.need.you

i.need.you dodano: 3 października 2013

trzecia nad ranem. czuję jak gaśnie we mnie coś. / i.need.you

Jeżeli chodzi o ciebie   nie powinnam iść za głosem serca  to nie byłoby rozsądne   i.need.you

i.need.you dodano: 3 października 2013

Jeżeli chodzi o ciebie - nie powinnam iść za głosem serca, to nie byłoby rozsądne / i.need.you

obwiniam go prawie za wszystko... a przecież powinnam obwiniać siebie   i.need.you

i.need.you dodano: 3 października 2013

obwiniam go prawie za wszystko... a przecież powinnam obwiniać siebie / i.need.you

Godzina 24:00   zazwyczaj o tej porze gadałam z tobą przez telefon. W głowie milion wspomnień a niebieskie ściany zaczynają mi przypominać kolor twoich oczu. Przede mną kieliszek. Nie jestem już pewna czy jest tam pozostałość wódki czy to łzy wpadły wsprost do cienkiego szła. Spoglądając na stopę widzę jak leci powolutku krew. Przez moje nieroztargnięcie położyłam stopę na zbitą butelkę. Nie bolało. W tym momencie ból serca zdecydowanie zagłusza inny rodzaj bólu. Mija czas. Przez okno zaczynają przebijać się pierwsze promienie słońca. Jest ranek. Znów mam ochotę przestać oddychać.   i.need.you

i.need.you dodano: 3 października 2013

Godzina 24:00 - zazwyczaj o tej porze gadałam z tobą przez telefon. W głowie milion wspomnień a niebieskie ściany zaczynają mi przypominać kolor twoich oczu. Przede mną kieliszek. Nie jestem już pewna czy jest tam pozostałość wódki czy to łzy wpadły wsprost do cienkiego szła. Spoglądając na stopę widzę jak leci powolutku krew. Przez moje nieroztargnięcie położyłam stopę na zbitą butelkę. Nie bolało. W tym momencie ból serca zdecydowanie zagłusza inny rodzaj bólu. Mija czas. Przez okno zaczynają przebijać się pierwsze promienie słońca. Jest ranek. Znów mam ochotę przestać oddychać. / i.need.you

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć