głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika beznadziejnosc

Co się ze mną dzieje.Janek  oszalałeś.Kładę dłoń na swoim sercu i czuję że uderza nieco szybciej niebo mocniej kiedy stoję przy Niej.Posyłam jej ciepłe spojrzenie które odwzajemnia i upadam.Leżę na ziemi pełnej mokrych łez które przyklejają się do mojego ubrania próbuję je zrzucić ale z każdą próbą czepiają się mnie coraz bardziej.Co się dzieje?Gdzie ja jestem?Gdzie Ona jest?Zniknęła?Niemożliwe.Przecieram oczy i widzę rozmytą postać stojącą tuż za rogiem budynku na końcu ulicy.To Ona?Macha do mnie rzuca czymś w moją stronę ale nie jestem w stanie zauważyć co to jest.Ostatkiem sił próbuję wstać a kiedy mi się to udaje postać znika.Nie ma nikogo zostaje tylko kartka przyczepiona do kamienia z napisem:'Miałam być dla Ciebie tak samo jak Ty dla mnie lecz zniknąłeś tak szybko jak czas znika nieubłagalnie'. mr.lonely

mr.lonely dodano: 8 kwietnia 2014

Co się ze mną dzieje.Janek, oszalałeś.Kładę dłoń na swoim sercu i czuję,że uderza nieco szybciej,niebo mocniej,kiedy stoję przy Niej.Posyłam jej ciepłe spojrzenie,które odwzajemnia i upadam.Leżę na ziemi pełnej mokrych łez,które przyklejają się do mojego ubrania,próbuję je zrzucić,ale z każdą próbą czepiają się mnie coraz bardziej.Co się dzieje?Gdzie ja jestem?Gdzie Ona jest?Zniknęła?Niemożliwe.Przecieram oczy i widzę rozmytą postać stojącą tuż za rogiem budynku na końcu ulicy.To Ona?Macha do mnie,rzuca czymś w moją stronę,ale nie jestem w stanie zauważyć co to jest.Ostatkiem sił próbuję wstać,a kiedy mi się to udaje,postać znika.Nie ma nikogo,zostaje tylko kartka przyczepiona do kamienia z napisem:'Miałam być dla Ciebie tak samo jak Ty dla mnie,lecz zniknąłeś tak szybko,jak czas znika-nieubłagalnie'./mr.lonely

Przebiegam na czerwonym. nie lubię  ale zaczynam biec  nie myślę. ostatnio zdarza mi się nie myśleć  dzięki temu robię więcej  lepiej  szybciej  tak właśnie jest.    biegnę i wiem kurwa  że nie zdążę  nie myślę  po prostu muszę  nieważne. i nagle ta myśl  nie pamiętam kształtu twych ud  obojczyków  zapachu perfum i bioder. dokładnie w tej kolejności. nie pamiętam a z tą niepamięcią nogi zaczynają nieść nigdzie. szukam ławki  patrzę na ludzi jakby to oni nieśli ze sobą odpowiedź  fragmenty twojego ciała  ale nie.    zachodzę do sklepu szukam mleka. powtarzałaś  że domem dla butelki mleka jest lodówka i tu jest jego miejsce  w naszym domu  w naszej lodówce. chyba wciąż lubisz jego smak. nie wiem.

mr.lonely dodano: 6 kwietnia 2014

Przebiegam na czerwonym. nie lubię, ale zaczynam biec, nie myślę. ostatnio zdarza mi się nie myśleć, dzięki temu robię więcej, lepiej, szybciej, tak właśnie jest. biegnę i wiem kurwa, że nie zdążę, nie myślę, po prostu muszę, nieważne. i nagle ta myśl, nie pamiętam kształtu twych ud, obojczyków, zapachu perfum i bioder. dokładnie w tej kolejności. nie pamiętam a z tą niepamięcią nogi zaczynają nieść nigdzie. szukam ławki, patrzę na ludzi jakby to oni nieśli ze sobą odpowiedź, fragmenty twojego ciała, ale nie. zachodzę do sklepu szukam mleka. powtarzałaś, że domem dla butelki mleka jest lodówka i tu jest jego miejsce, w naszym domu, w naszej lodówce. chyba wciąż lubisz jego smak. nie wiem.

Już nie wierzę  że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem  że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości  przynajmniej tej wspólnej. esperer

esperer dodano: 6 kwietnia 2014

Już nie wierzę, że gdzieś tam jest dla nas miejsce. Patrząc w gwiazdy już wiem, że nigdy nie znajdziemy się pośród nich. Nie ma przyszłości, przynajmniej tej wspólnej./esperer

Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć  a dzisiaj mniej byśmy cierpieli. esperer

esperer dodano: 6 kwietnia 2014

Może wtedy trzeba było ich posłuchać? Może nie powinniśmy się zdarzyć, a dzisiaj mniej byśmy cierpieli./esperer

Przecież Ci nie powiem  że coś pęka. Tego nie da się opisać słowami  wiesz? Oddalamy się każdego dnia  ale nic z tym nie możemy zrobić  zupełnie nic. Wypuszczam Cię z rąk i boli  cholernie boli  ale nie jestem w stanie tego zatrzymać. Choć łzy rozmywają obraz  jedynie wzruszam ramionami. Nie krzyknę  straciłam głos. Tylko patrzę  ale wzrok też pusty. Przecież Ci nie powiem  że oto na naszych oczach umiera nam miłość. Obudzimy się dopiero kiedy nie zostanie z nas nic  kiedy nie będziemy mieli dokąd wracać. esperer

esperer dodano: 5 kwietnia 2014

Przecież Ci nie powiem, że coś pęka. Tego nie da się opisać słowami, wiesz? Oddalamy się każdego dnia, ale nic z tym nie możemy zrobić, zupełnie nic. Wypuszczam Cię z rąk i boli, cholernie boli, ale nie jestem w stanie tego zatrzymać. Choć łzy rozmywają obraz, jedynie wzruszam ramionami. Nie krzyknę, straciłam głos. Tylko patrzę, ale wzrok też pusty. Przecież Ci nie powiem, że oto na naszych oczach umiera nam miłość. Obudzimy się dopiero kiedy nie zostanie z nas nic, kiedy nie będziemy mieli dokąd wracać./esperer

Cokolwiek. Wódkę  prochy  szczerą rozmowę  ramię przyjaciela  mocne przytulenie. Cokolwiek  byleby przestało boleć. esperer

esperer dodano: 5 kwietnia 2014

Cokolwiek. Wódkę, prochy, szczerą rozmowę, ramię przyjaciela, mocne przytulenie. Cokolwiek, byleby przestało boleć./esperer

Kocham Cię  ale to nie znaczy  że możesz mnie ranić  a ja nie odejdę. Odejdę  bo kocham też siebie. esperer

esperer dodano: 2 kwietnia 2014

Kocham Cię, ale to nie znaczy, że możesz mnie ranić, a ja nie odejdę. Odejdę, bo kocham też siebie./esperer

I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę  nie będę robić wszystkiego  żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie  więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym  nie będę wybaczać  bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem  nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę  bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę  jak zwykle na skróty  ups  ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji  że kolejna wróciła  że możesz robić wszystko  a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki  które mógłby mieć tutaj każdy  więc czym się szczycisz? Daj spokój  żaden z Ciebie plejer  raczej frajer  który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś  że będę jak tamte  że wrócę  że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz  bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko  że nie ma obok już nikogo. esperer

esperer dodano: 28 marca 2014

I właśnie tym różnię się od innych dziewczyn. Ja do Ciebie nie wrócę, nie będę robić wszystkiego, żebyś tylko zwrócił na mnie uwagę. Zraniłeś mnie, więc spierdalaj. Nie jesteś nikim specjalnym, nie będę wybaczać, bo nie ma tutaj miejsca na drugą Matkę Teresę. W dupie mam co nas łączyło i co mogłoby łączyć. Nigdy nie będę jakimś ułamkiem, nigdy nie popatrzę już w Twoją stronę, bo tam za duży tłum śliniących się lasek. Poszedłeś na łatwiznę, jak zwykle na skróty, ups, ślepa uliczka. Nie dam Ci satysfakcji, że kolejna wróciła, że możesz robić wszystko, a one i tak przychodzą. Wiesz kto przychodzi? Puste idiotki, które mógłby mieć tutaj każdy, więc czym się szczycisz? Daj spokój, żaden z Ciebie plejer, raczej frajer, który wyznacza swoją wartość przez ilość zaliczeń. Serio? Serio myślałeś, że będę jak tamte, że wrócę, że polecę na tanią bajere o nieistniejącej tęsknocie? Śmieję Ci się w twarz, bo jesteś zerem. Upadłeś tak nisko, że nie ma obok już nikogo./esperer

Przeraża mnie to  że w życiu będę musiała przeżyć kilka końców  które całkiem mnie rozpierdolą. esperer

esperer dodano: 28 marca 2014

Przeraża mnie to, że w życiu będę musiała przeżyć kilka końców, które całkiem mnie rozpierdolą./esperer

Twe ciało tak idealnie wpasowuje się w moje że nie sposób stwierdzić że jesteśmy jak dwie części układanki które szukały siebie przez całe życie.Mam dla Ciebie prezent to jest moje serce które wyciągnąłem spod sterty zakurzonych wspomnień i bólu.Pierwszy raz od miesięcy dostrzega ono światło dziennie które uderza w nie chyba za mocno bo za szybko reaguje na uczucia.Dziś jest Twoje nie oddawaj mi go zachowaj je i dbaj o nie bo mam tylko jedno.Wiem że nie jest idealne ale nie stać mnie na inne.Zadrapania można zakleić plastrem lecz na ulotnienie się bólu musimy jeszcze trochę poczekać.Daj mu czas tak wiele przeszło musisz uważać jak będziesz go dotykać jest bardzo wrażliwe i czułe na jakiekolwiek ruchy.Umierało tak wiele razy że nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuje.Wybawiłaś je uzdrowiłaś i sprawiłaś że mimo tak wielu przeszkód i powodów do tego by się poddać ono wciąż chce kochać ponadto intensywniej niż zazwyczaj.Jesteś wybawicielką uzdrowicielką i nadzieją na jutro. mr.lonely

mr.lonely dodano: 24 marca 2014

Twe ciało tak idealnie wpasowuje się w moje,że nie sposób stwierdzić,że jesteśmy jak dwie części układanki,które szukały siebie przez całe życie.Mam dla Ciebie prezent,to jest moje serce,które wyciągnąłem spod sterty zakurzonych wspomnień i bólu.Pierwszy raz od miesięcy dostrzega ono światło dziennie,które uderza w nie chyba za mocno,bo za szybko reaguje na uczucia.Dziś jest Twoje,nie oddawaj mi go,zachowaj je i dbaj o nie,bo mam tylko jedno.Wiem,że nie jest idealne,ale nie stać mnie na inne.Zadrapania można zakleić plastrem,lecz na ulotnienie się bólu musimy jeszcze trochę poczekać.Daj mu czas,tak wiele przeszło,musisz uważać jak będziesz go dotykać,jest bardzo wrażliwe i czułe na jakiekolwiek ruchy.Umierało tak wiele razy,że nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuje.Wybawiłaś je,uzdrowiłaś i sprawiłaś,że mimo tak wielu przeszkód i powodów do tego by się poddać,ono wciąż chce kochać,ponadto intensywniej niż zazwyczaj.Jesteś wybawicielką,uzdrowicielką i nadzieją na jutro./mr.lonely

Przepraszam  że jestem trochę inny od reszty  że nie lubię tych samych piosenek co Ty  że chodzę własnymi ścieżkami i często uciekam przed problemami. Przepraszam  że nie potrafię zadbać nawet o kaktusa w swoim pokoju. Przepraszam  że często za szybko się wściekam i jestem powodem łez w Twoich oczach. Wiem  że jestem zwykłym tchórzem  bo nie potrafię przyznać się do tego jak bardzo ranię samego siebie próbując być kimś kim nie jestem. Tylko przy Tobie mogę obnażyć swoją duszę i być tym  który jest nieznośny dla całego świata  a dla Ciebie jest idealny. Powiedz mi  dlaczego? Dlaczego mnie kochasz? Dlaczego mi przebaczasz i wciąż powtarzasz  że jestem wspaniały? Kłamiesz? Nie  przecież nigdy mnie nie okłamałaś. Proszę  powiedz mi kim jestem? Kim będę jutro? Kim będę za rok  za dwa? Proszę powiedz  bo tylko Ty to wiesz. Jesteś dla mnie latarnią morską  która wskazuje mi drogę jaką powinienem iść by móc być sobą w świecie  w którym każdy kogoś gra. Proszę pomóż mi  bądź przy mnie. mr.lonel

mr.lonely dodano: 24 marca 2014

Przepraszam, że jestem trochę inny od reszty, że nie lubię tych samych piosenek co Ty, że chodzę własnymi ścieżkami i często uciekam przed problemami. Przepraszam, że nie potrafię zadbać nawet o kaktusa w swoim pokoju. Przepraszam, że często za szybko się wściekam i jestem powodem łez w Twoich oczach. Wiem, że jestem zwykłym tchórzem, bo nie potrafię przyznać się do tego jak bardzo ranię samego siebie próbując być kimś kim nie jestem. Tylko przy Tobie mogę obnażyć swoją duszę i być tym, który jest nieznośny dla całego świata, a dla Ciebie jest idealny. Powiedz mi, dlaczego? Dlaczego mnie kochasz? Dlaczego mi przebaczasz i wciąż powtarzasz, że jestem wspaniały? Kłamiesz? Nie, przecież nigdy mnie nie okłamałaś. Proszę, powiedz mi kim jestem? Kim będę jutro? Kim będę za rok, za dwa? Proszę powiedz, bo tylko Ty to wiesz. Jesteś dla mnie latarnią morską, która wskazuje mi drogę jaką powinienem iść by móc być sobą w świecie, w którym każdy kogoś gra. Proszę pomóż mi, bądź przy mnie./mr.lonel

Kochanie Jej jest jak podkradanie z ukrytej szafki cukierków za dzieciaka  pełne emocji i szczęścia  kiedy lądują w ustach. Słodki zapach jej perfum niemal wyciska mi łzy z oczu  a kiedy się uśmiecha wiem  że jestem szczęściarzem  bo udało mi się ją rozweselić. Nie jestem idealny  choć kocha mnie za to  że jestem. Często w jej oczach widzę strach  wtedy przytulam ją do siebie i już wie  że będzie dobrze  że ochronię ją przed tym czego tak się boi i zabiorę ją stąd w miejsce  w którym będzie czuła się bezpiecznie. Często mówię jej  że ją kocham  a ona po prostu się uśmiecha i otula mnie swoim ciepłym sercem. Doskonale wie  że zrobiłbym wszystko  by jej oczy każdego dnia świeciły tak intensywnie jak przy pierwszym spotkaniu naszych spojrzeń. Jest idealna i to nie kwestia figury czy wyglądu. W jej oczach widzę całe jej piękno  którym zdobyła moje serce. Nie potrafiłbym z Niej zrezygnować  to tak jakbym zrezygnował z oddychania  to tak jakbym popełnił samobójstwo swoich uczuć. mr.lonely

mr.lonely dodano: 22 marca 2014

Kochanie Jej jest jak podkradanie z ukrytej szafki cukierków za dzieciaka, pełne emocji i szczęścia, kiedy lądują w ustach. Słodki zapach jej perfum niemal wyciska mi łzy z oczu, a kiedy się uśmiecha wiem, że jestem szczęściarzem, bo udało mi się ją rozweselić. Nie jestem idealny, choć kocha mnie za to, że jestem. Często w jej oczach widzę strach, wtedy przytulam ją do siebie i już wie, że będzie dobrze, że ochronię ją przed tym czego tak się boi i zabiorę ją stąd w miejsce, w którym będzie czuła się bezpiecznie. Często mówię jej, że ją kocham, a ona po prostu się uśmiecha i otula mnie swoim ciepłym sercem. Doskonale wie, że zrobiłbym wszystko, by jej oczy każdego dnia świeciły tak intensywnie jak przy pierwszym spotkaniu naszych spojrzeń. Jest idealna i to nie kwestia figury czy wyglądu. W jej oczach widzę całe jej piękno, którym zdobyła moje serce. Nie potrafiłbym z Niej zrezygnować, to tak jakbym zrezygnował z oddychania, to tak jakbym popełnił samobójstwo swoich uczuć./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć