 |
Kochać niekoniecznie oznacza być z nim mimo wszystko, na zawsze razem. To znaczy też: pozwól mu odejść.. pozwól mu być szczęśliwym z kimś innym.. ciesz się jego szczęściem, mimo iż nie będzie go dzielić z Tobą... / besty.
|
|
 |
- gdzie mój plecaak? - za sałaaaaaatą! / szkoła :D
|
|
  |
`czy myślisz, że można tak łatwo zapomnieć ten czas, gdy krok po kroku przybliżałeś się do mnie?` ♥
|
|
  |
gdyby ktoś popatrzył na Nas, Kocie, zobaczyłby nieskończone szczęście, zobaczył by prawdziwą miłość ♥
|
|
  |
obietnice, aż po grób, przysięgi krwią związane ♥
|
|
 |
wracamy do normalności. nic już nie czujemy, za nikim nie tęsknimy.
|
|
 |
idąc osiedlem, posyłam uwodzące spojrzenia Twoim kolegom, żeby później mogli Ci powiedzieć: ej ziomek ty chyba nie wiesz co straciłeś.
|
|
  |
dajesz mi więcej niż ktokolwiek inny. dajesz mi czas, uwagę, zrozumienie, czułość, ciepło, opiekę, bezpieczeństwo, radość, szczęście, uśmiech, siłę, szacunek, przyjaźń, miłość ♥ wszystko.
|
|
 |
Był kiedyś w moim życiu człowiek. Bardzo ważny.Wyjątkowy.. Potrafił mnie przed wszystkim obronić, wesprzeć w niepewności i dodać wiary. Zawsze się uśmiechał na mój widok Uważał mnie za osobę wartościową. Nigdy we mnie nie zwątpił. Wiedział kim naprawdę jestem i jak cierpie. Był w stanie zrobić dla mnie wszystko tak, jak ja dla Niego. Pokazał mi piękno. Przynosił radość w moje smutne dni. Uczył mnie życia. Był wsparciem w trudnych chwilach. Człowiek ten nie musiał zadawać pytań - On wiedział. Nigdy nie przechodził obojętnie wobec moich łez i cierpienia. Obiecywał przynieść mi gwiazdy z nieba, te najpiękniejsze i wyruszyć ze mną na koniec świata. Obiecywał, że nigdy nie odejdzie, że nigdy mnie nie opuści. Już go nie ma. Opuścił mnie. Zniknął.
|
|
  |
nie ma już NAS, jest tylko ONA i ja.
|
|
  |
mam jebaną wolę walki i pierdoloną chęć przeżycia, bo wiem jak to jest znaleźć się na dnie, pośród dragów, fajek, krwi i imprez, brat.
|
|
|
|