 |
Kurwa i nie wiem co mam myśleć, nie wiem kompletnie co robić i jak to wszystko rozumieć, bo w końcu, w końcu powiedziałeś mi prosto w twarz jak bardzo zjebałam i chyba to wszystko mi zmieniło mój światopogląd i chyba kurwa mać mam żal do siebie, mam żal, że nie potrafię z Tobą normalnie pogadać, a chciałabym, bo w końcu może bym się dowiedziała na czym stoję i w jak wielkiej jestem dupie, bo kurwa, w końcu mi uświadomiłeś jaką jestem idiotką i jak bardzo ranię wszystkich dookoła i ja pierdole, nie umiem pozbierać tych myśli w jeden sens, bo w głowie mi tylko szumi jeden wyraz 'odpuściłem', ciągle, od 10 godzin jeden i ten sam wyraz, a zaraz po tym przywołuję całą rozmowę i kurwa mać nie wiem, no nie wiem, może rzeczywiście coś między nami jest, a może to już tylko przeszłość i nie powinnam do tego wracać, chociaż wiesz, byłeś najlepszy. / believe.me
|
|
 |
Chcę przez całe swoje nieistotne życie być z Tobą, po prostu być i kochać, tak po prostu kochać i być kochanym. Chciałbym ujrzeć szczęście, chciałbym, aby było ono wypisane na mojej bladej twarzy.
|
|
 |
Wiem, że mimo braku tlenu, wciąż jestem w Twojej głowie, tylko ja, bardziej niż kiedykolwiek i wiem, że myślisz tylko o tym co zrobić, aby było dobrze. Mam to samo i chętnie postawię drugi kubek na kuchennym blacie.
|
|
 |
Tak trudno jest zasypiać i budzić się, gdy imię Twoje echem odbija się od ścian.
|
|
 |
Odciął jej skrzydła, uśpił motyle i potłukł duszę.
|
|
 |
Ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz.
|
|
 |
Hej, czy ty wiesz, że ja się w Tobie kocham? Hej, czy ty wiesz, że to poważna rzecz?
|
|
 |
Brak mi skrzydeł by się wznieść ponad asfalt. Upadły anioł, co zostawił serce w zastaw.
|
|
 |
bo brak mi słów poza jednym: dlaczego? i brak mi snów, prócz jednego
|
|
 |
dziewczyna jak każda inna, miła jak żadna, była jak czarna bila, bo wpadała tam ostatnia i nigdy nic nie piła, zawsze dwoje trzeźwych oczu
|
|
 |
Pamiętam kiedy jeszcze inny tu był ten powietrza zapach... Pierwsze pary, niektóre z nich przetrwały do teraz.
|
|
 |
Przykuła mnie błyskiem łez w ciemnych oczach. Była jak sen, ubrana w dym z papierosa. Rzekła mi: "Hej! Ej, mam ochotę na miłość". Ja na to: "Nie, nie, nie, już to kiedyś ledwo przeżyłem".
|
|
|
|