 |
Jeden miesiąc, a ja szaleję. I nawet jeśli wczoraj coś mówiłam, to dziś to już nie ma znaczenia, bo znów mam inne zdanie, znów zmieniłam swoje życie, a przynajmniej mi się tak wydaje, bo oh kurwa, przecież nie jarałam od 3 miesięcy i oni mieli tu być, mieli ze mną siedzieć i mówić do mnie, kurwa mieli mówić nawet największe głupoty, ale wtedy wiedziałabym, że jestem potrzebna, a tak, a tak to siedzę sama i nie mam w ogóle sił na nic, szczególnie, że z każdą sekundą uświadamiam sobie jaką jestem głupią suką i że niszczę swoje życie, a w największej mierze innym i kurwa mać, czemu ja tu jestem dalej, no kurwa czemu, skoro chcę się upalić, chcę nie pamiętać tego okresu, chcę kurwa wymazać z pamięci, oh no nie wiem, bo ja pierdole, jestem beznadziejna, a to dopiero najprawdopodobniej jakaś połowa mojego istnienia, a ja nie potrafię powstrzymać tego mechanizmu zwanego idiotyzm. / believe.me
|
|
 |
Ale po chuj ja to robiłam, no po chuj,po co piłam kolejkę na przemian z jaraniem jointa, no po co, skoro wiedziałam, że mi się urwie film. I kurwa mać, jaka ja jestem niedojrzała, no szlag by to trafił,przecież widziałam Cię zaraz po tym jak weszłam do klubu, mogłam stamtąd wyjść,mogłam kurwa wyjść i iść do klubu obok, albo kurwa jechać do domu i zrobić domówkę, ale niee, ja musiałam tam zostać, no pewnie i musiałam znów pokazać jaka jestem słaba i ohh,jak kurwa mać dalej Cię kocham i jak bardzo tęsknię i że te 2 miesiące bez żadnej rozmowy to kurwa najgorsze dwa miesiące w moim życiu i tak naprawdę to Ty ciągle jesteś w mojej głowie,mimo,że w tym czasie zaczynałam dwa nowe związki i kurwa mać, na pewno coś jeszcze powiedziałam, ale nie pamiętam już, nie pamiętam połowy wieczoru, a co dopiero szczegółów rozmowy. I kurwa, jak ja mam sobie ułożyć życie, skoro nawet kiedy przychodzę z innym facetem to wciąż nie mogę stłumić tego co czuję. No kurwa, idiotka, największa idiotka. /believe.me
|
|
 |
Nie ciągnij Supermana za pelerynę, nie pluj pod wiatr, nie ściągaj maski Batmanowi, nie zadzieraj.
|
|
 |
Kiedy pytasz mnie, czemu rzucam się jak w ogień... wprost w ramiona Twe... myślę sobie: "Nic nie może przecież wiecznie trwać, co zesłał los, trzeba będzie stracić... Nic nie może przecież wiecznie trwać, za miłość też kiedyś nam zapłacić"
|
|
 |
Dawid, proszę Cię. Zabierz go ode mnie. Zrób coś, proszę.
|
|
 |
Come on, come on, turn a little faster. Come on, come on, the world will follow after. Come on, come on, move a little closer. Come on, come on, I want to hear you whisper.
|
|
 |
wszystko, co mnie przygniata, sprawia, że chcę latać
|
|
 |
Oh, ale problem pojawił się dopiero wtedy, kiedy zaczęłam zastanawiać się czy to co robię ma jakikolwiek sens. Bo wiesz, mogłabym w tym czasie robić co innego i w dodatku nie psuć przy tym swojego serca, rozumiesz? I serio były momenty, kiedy specjalnie spóźniałam się do szkoły, żeby nie jechać jednym autobusem, szłam okrężną drogą, unikałam miejsc, w których mogłabym Cię spotkać, ale kurwa, to też nie miało sensu i wiesz, może ja serio aż tak strasznie się pogubiłam, że nie wiedziałam co powinnam robić, a co nie i jezuu, gdybyś był wtedy zawsze, nie tylko kiedy byliśmy umówieni, to może, może bym sobie to jakoś ułożyła, ustawiła jakąś hierarchię, kurwa, nie wiem, wiedziałabym, co jest najważniejsze, a co mniej, może mi po prostu brakowało tego tłoku, braku czasu na myślenie, jednej sekundy, oh ja pierdole, nie wiem, bo w sumie to dalej robię to samo, więc dalej nie wiem, no kurwa nie wiem, gdzie popełniłam błąd. / believe.me
|
|
 |
Przechodzę przez wszystkie fazy nienawiści, miłości, zauroczenia, seksu bez zobowiązań na raz i chyba już się mieszam w tym, bo nie wiem, który etap jest w danej godzinie i czy w ogóle jest co rozróżniać, skoro w sumie ohh, wyznałeś mi miłość, a ja, ja tak to totalnie olałam, a teraz w sumie, co ja mogę? Mogę jedynie zostawić Cię w spokoju, dać Ci w końcu żyć, bo kurwa, to nie ma sensu, nawet jeśli teraz wiem, że to Ciebie kocham, to i tak odejdę, odejdę, bo nie chcę Cię więcej zawodzić ani ranić. Pozwolę Ci ułożyć sobie życie, tak jak chcesz, oh ale znów Cię pragnę i jezu, tak mocno pożądam, ale nie, nie mogę, nie, dam sobie spokój, ale kocham Cię, oh co ja mówię, ale tak, to prawda, ale nigdy więcej tego nie powiem, oh ale chcę Cię mieć, ale nieee, nie mogę, kurwa. / believe.me
|
|
 |
Wyjdź z domu, spokój znajdź w powietrzu, w deszczu.
|
|
|
|