 |
Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.
|
|
 |
Miałaś nie płakać, miałaś być twarda, co z Tobą jest?
|
|
 |
I chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie że zabijesz tych wszystkich skurwieli, przez których przyszło mi płakać.
|
|
 |
Takim jestem i takim musi mnie przyjąć, nie mogę wykroić z siebie innego człowieka, który nadawałby się może lepiej do przyjaźni
|
|
 |
Nigdy nikogo o nic nie błagaj. Wyproszona rzecz już nie daję tyle samo radości co dana z własnej woli. Nie żebrz o miłość, bo dostaniesz chłam.
|
|
 |
Celem nie jest bycie lepszym od kogoś innego lecz bycie lepszym od tego, kim samemu się było wcześniej.
|
|
 |
Przyjedziesz w nocy jeśli będę bała się spać? Ogarnie mnie lęk życia, pomylę cukier z solą? Kiedy będzie mi wszystko wypadało z rąk, i kiedy będę jąkać się co chwile z roztrzęsienia?
|
|
 |
Zmiana która we mnie zaszła jest także dziwna dla mnie.
|
|
 |
Brak słów, wtedy gdy chcemy powiedzieć najwięcej...
|
|
 |
Nie wiedziałem czym jest perfekcja do kiedy nie usłyszałem Ciebie,
i to mnie zabija. Usłyszeć jak mówisz choćby proste rzeczy.
Teraz pobudka jest trudna, zasypianie też jest niemożliwe
Wszystko mi Ciebie przypomina, co mogę zrobić?
|
|
 |
Znasz sposób, by jednocześnie znaczyć dla mnie wszystko i nic.
Przewracać mi w głowie pożegnaniami
|
|
 |
Zawsze ranimy tych, których kochamy.
|
|
|
|