 |
a Ty kim dla mnie mógłbyś być? może czymś w dotyku miłym tak jak plusz? /Hey
|
|
 |
czy to co czuję zależy ode mnie? /Rover
|
|
 |
mijasz granicę, gdzie prócz przyjaźni nie czujesz nic więcej. /Rover
|
|
 |
przyjaźń? jak nienawiść, najtrwalsze z uczuć, ciągną ku niebu wypalone serc żerdzie. /Rover
|
|
 |
i kurwa pozwól żyć, tak po prostu, aż zacznę czuć jak Ty, tak po prostu. /Rover
|
|
 |
teraz mi wystaw paragon spojrzeń i gestów, słów, które niesiesz ponad horyzont kontekstów. powiedź, że życie ze mną nie ma sensu... /Rover
|
|
 |
ja raczej czuję ulgę albo pustkę, albo pustkę i ulgę. nie czuję nic tak pokrótce. /Rover
|
|
 |
czas minie, obrót chwil zmieni się w sekundę, sekunda zamieni się w rok, odkąd ściany są puste. /Rover
|
|
 |
spokój w sobie znajduję im dalej jestem od domu. /Rover
|
|
 |
Wiesz, na początku było fajnie. Odzyskałam wolność. Imprezy, alkohol, nowe przelotne znajomości i znowu czułam, że żyję. Miałam wrażenie, że dobra zabawa to wyznacznik dobrze spędzonego czasu. Pędziłam gdzieś na oślep, od jednego kieliszka do drugiego. Nie tęskniłam, bo przecież miałam grono wielbicieli, a wtedy liczyły się tylko fizyczne doznania. To przyszło znienacka, na krótko, pierdolnęło w momencie i w momencie odeszło. Oto naszła mnie myśl, że chciałabym Ci o czymś opowiedzieć, ale nie mogę, bo przecież sama z Ciebie zrezygnowałam. Wypiłam shota, przeszło, na jakiś czas. Potem zaczęło wracać, mocniej i na dłużej. Teraz? Teraz widzę mój błąd, błąd, którego już nie mogę naprawić. Już nie chcę się budzić gdzieś tam, chcę budzić się obok Ciebie. Nie chcę mówić do kogoś, chcę do Ciebie. Nie chcę seksu, chcę Twojej miłości. Wódka była zabawą, a teraz jest jedynym sposobem na zapomnienie. Żałuję, że musiałam stracić, aby docenić, a doceniłam zbyt późno./esperer
|
|
 |
Czy to źle, że wyczekuję Twojego przyjścia w miejscu, w którym w danej chwili powinieneś się znajdować? Albo, że gdy już się pojawiasz, we mnie nastaje uczucie ogromnej ulgi, a kiedy Cię nie ma, wewnętrznie upadam? Czy to źle, że na siłę szukam powodów by z Tobą porozmawiać? Czy to źle, że chciałabym napisać, lecz tak strasznie się boję? Czy to źle, że liczę na cud, którym będzie pierwszy krok z Twojej strony? Czy to źle, że chciałabym byś był? Czy to źle, że chyba za bardzo Cię lubię? Czy to źle, kiedy wiem, że jesteś niedaleko i nie starasz się zrobić nic bym mogła Cię dostrzec, coś we mnie pęka na pół? Czy to źle, że chciałabym mieć Cię więcej, choć nigdy nie byłeś mój? Pytam, bo nie wiem czy jesteś moją obsesją, czy to po prostu miłość. [ yezoo ]
|
|
|
|