 |
Jakie to smutne, że boli ich moje szczęście. / Stostostopro .
|
|
 |
Jestem okropna. Zaczęłam bezczelnie się śmiać, gdy On płacząc powiedział że rozstał się 'z miłością swojego życia'. / Stostostopro .
|
|
 |
Jaki żal za grzechy? dawaj koke, dawaj kobiety. / KaeN
|
|
 |
Zawsze byłeś nieprzewidywalny. Możesz napisać jutro, zadzwonić o czwartej nad ranem za miesiąc, ale możesz także nie odezwać się do mnie już nigdy w życiu. ale wiesz, ja zawsze będę czekać. / Stostostopro
|
|
 |
Kolejna lala pusta opuszcza moje wyro, na nogach nie mogę ustać, zbitę lustra - jebać miłość! / KaeN
|
|
 |
Czuję że cały płonę, spadam ze skały, tonę. Bo opętały one, pozostawiły skazę, demony wyrwały szponem, bo wypuścilły płomień, złowrogiej siły omen... / KaeN !
|
|
 |
nie wiem czemu ale jesteś moim ulubionym błędem, który cholernie bardzo lubię popełniać.| choohe
|
|
 |
to śmieszne jak bardzo brakuje mi osoby dla której nigdy nie byłam wyjątkowa, dla której moje uczucia są nic nie warte . | choohe
|
|
 |
I to codzienne myślenie, analizowanie każdego twojego słowa, każdego gestu powoli mnie zabija. | choohe
|
|
 |
Pewne wartości, zachowania lub normy doceniamy wtedy, gdy tak na prawdę jest za późno. | choohe
|
|
 |
Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. Not again. FUCK.
|
|
|
|