 |
kiedyś dzwoniłeś do mnie o czwartej nad ranem, wyciągając na poranny spacer, tłumacząc, że o tej porze śnieg pada najromantyczniej. teraz o czwartej nad ranem, siedzę na parapecie patrzący na ten romantyczny śnieg i wspominam, jak obiecywałeś, że tak będzie już do końca.
|
|
 |
- czemu Ty mnie nie lubisz? - bo wolę Cię kochać , niż lubić.
|
|
 |
nadal uważam ,że na wiele osób nie zasługuję , bo je ranie , pomimo ,że je kocham
|
|
 |
żeby zawsze, nigdy i czasami . żeby pomimo i dlatego .
|
|
 |
kusze cie wzrokiem ewidentnie. wiem, że nie przejdziesz obojętnie.
|
|
 |
zróbmy sobie zbieg okoliczności ! ;)
|
|
 |
|
Im bardziej zboczony chłopak, tym lepsza zabawa. ♥
|
|
 |
ale kiedy mówisz do mnie słońce, traktuję to co nieco opacznie. Ty jesteś jednym, a ja drugim końcem, daleko nam do siebie strasznie (; / happysad CZASEM
|
|
 |
często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście
|
|
 |
i popatrz to anioł z diabłem mówią mi co lepsze, tylko szkoda, że to zawsze diabeł głośniej szepcze
|
|
 |
poliż mnie, i'm polish albo jeśli wolisz możesz mnie posolić albo wymiętolić / m. peszek
|
|
 |
witaj w teatrze lalek, elita w pierwszy rzędach, damy na balkonach :P
|
|
|
|