głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bezendu_bezendu

Dlaczego duma nie pozwala naprawić błędów?

imaginavlate dodano: 27 grudnia 2011

Dlaczego duma nie pozwala naprawić błędów?

Cokolwiek. Byle nie obojętność.

imaginavlate dodano: 27 grudnia 2011

Cokolwiek. Byle nie obojętność.

Leżę w łóżku  on śpi obok. Po policzkach płyną mi łzy gdy widzę jak w śnie splata nasze palce  jak spokojnie oddycha czasami uśmiechając się jak małe dziecko. Gdybym mogła pewnie płakałabym krwią  którą wylewa moje serce. Nie kocham go. Boże  wybacz mi  że okłamuję jego i siebie. Nie potrafię już nic czuć  jestem już tylko ciałem. A on tak mocno mnie chcę i chroni. Biedny  nie wie  że nie ma mojej duszy która wyprowadziła się wraz z miłością która rok temu wywróciła moje życie do góry nogami.  esperer

imaginavlate dodano: 27 grudnia 2011

Leżę w łóżku, on śpi obok. Po policzkach płyną mi łzy gdy widzę jak w śnie splata nasze palce, jak spokojnie oddycha czasami uśmiechając się jak małe dziecko. Gdybym mogła pewnie płakałabym krwią ,którą wylewa moje serce. Nie kocham go. Boże, wybacz mi, że okłamuję jego i siebie. Nie potrafię już nic czuć, jestem już tylko ciałem. A on tak mocno mnie chcę i chroni. Biedny, nie wie, że nie ma mojej duszy,która wyprowadziła się wraz z miłością,która rok temu wywróciła moje życie do góry nogami. /esperer
Autor cytatu: esperer

Jesteś najlepszy. I nigdy się to nie zmieni.

imaginavlate dodano: 27 grudnia 2011

Jesteś najlepszy. I nigdy się to nie zmieni.

Kiedy rozum krzyczy 'zapomnij'  serce wydziera się 'nie chcę' .

aboniety dodano: 27 grudnia 2011

Kiedy rozum krzyczy 'zapomnij', serce wydziera się 'nie chcę' .

W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica  niewybaczalny żal  nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość. Bo nigdy nie zapomnę dobrych wspomnień z udziałem osób z którymi już nie rozmawiam.

aboniety dodano: 27 grudnia 2011

W życiu każdego z nas jest przynajmniej jedna niewypowiedziana tajemnica, niewybaczalny żal, nieosiągalne marzenie i niezapomniana miłość. Bo nigdy nie zapomnę dobrych wspomnień z udziałem osób z którymi już nie rozmawiam.

kolejny raz z rzędu  wypijając w sylwestra kieliszek szampana  obiecasz sobie  iż w tym roku wszystko naprawisz  poukładasz  posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia  że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia  padający śnieg  petardy na niebie i poczucie tego  jak wciąż zakurzona  pokaleczona  gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną  białą nitką  jest Twoja dusza.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2011

kolejny raz z rzędu, wypijając w sylwestra kieliszek szampana, obiecasz sobie, iż w tym roku wszystko naprawisz, poukładasz, posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia, że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia, padający śnieg, petardy na niebie i poczucie tego, jak wciąż zakurzona, pokaleczona, gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną, białą nitką, jest Twoja dusza.

Mój czas jest wolny m a ciebie nie ma w nim   pezet

desirecocaine dodano: 25 grudnia 2011

Mój czas jest wolny,m a ciebie nie ma w nim / pezet

być gotowym oddać życie za jeden uśmiech   Małpa

desirecocaine dodano: 25 grudnia 2011

być gotowym oddać życie za jeden uśmiech / Małpa

zabierz mi udręczające sumienie  rozdzierający ból głowy  zmieszane uczucia. gubię się.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2011

zabierz mi udręczające sumienie, rozdzierający ból głowy, zmieszane uczucia. gubię się.

uwielbiam te momenty  kiedy kumpela spycha mnie z ławki  czego efektem jest jebnięcie się głową o kawałek metalu siedzenia obok i spierdolenie się wprost w błoto. kolejno moje zamroczenie  chwilowy brak kontaktu z rzeczywistością i znajomi  którzy nachylają się nade mną z bezcennym  ej  kurwa  żyjesz?!  i wypełniającym źrenice przerażeniem.

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2011

uwielbiam te momenty, kiedy kumpela spycha mnie z ławki, czego efektem jest jebnięcie się głową o kawałek metalu siedzenia obok i spierdolenie się wprost w błoto. kolejno moje zamroczenie, chwilowy brak kontaktu z rzeczywistością i znajomi, którzy nachylają się nade mną z bezcennym "ej, kurwa, żyjesz?!" i wypełniającym źrenice przerażeniem.

moje wejście do domu z całymi mokrymi kozakami  deszczem cieknącym z włosów  całą kurtką i spodniami w błocie  nogami plączącymi się ze sobą  spuchniętym barkiem oraz natychmiastowa odpowiedź na pytanie  gdzie właściwie byłam:   na pasterce przecież!

definicjamiloscii dodano: 25 grudnia 2011

moje wejście do domu z całymi mokrymi kozakami, deszczem cieknącym z włosów, całą kurtką i spodniami w błocie, nogami plączącymi się ze sobą, spuchniętym barkiem oraz natychmiastowa odpowiedź na pytanie, gdzie właściwie byłam: - na pasterce przecież!

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć