głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika bezendu_bezendu

zakochałam się przez gg jak jakaś idiotka nie wiem jak to możliwe ale wiem że ta miłość przysparzała mi więcej motyli w brzuchu niż realna

givemesomesunshine dodano: 13 stycznia 2012

zakochałam się przez gg,jak jakaś idiotka,nie wiem jak to możliwe,ale wiem że ta miłość przysparzała mi więcej motyli w brzuchu niż realna

Nie pozwól mi odejść tej nocy. Jutro. Za tydzień. Nigdy.

imaginavlate dodano: 13 stycznia 2012

Nie pozwól mi odejść tej nocy. Jutro. Za tydzień. Nigdy.

Żyj dziewczyno  żyj. Nie pozwól by byle jaki dupek  zjebał Ci życie.

imaginavlate dodano: 13 stycznia 2012

Żyj dziewczyno, żyj. Nie pozwól by byle jaki dupek, zjebał Ci życie.

http:  www.youtube.com watch?v=dlpgNsJsNKI feature=related zakochałam się  na nowo.

imaginavlate dodano: 13 stycznia 2012

Drogie Moblowiczki! Z jaką piosenką już do końca będzie kojarzył się ON?

imaginavlate dodano: 13 stycznia 2012

Drogie Moblowiczki! Z jaką piosenką już do końca będzie kojarzył się ON?

Kiedyś przestanę za Tobą tęsknić. Nie będę czuła nienawiści. Nie będę czuła już nic. Co jakiś czas  wracając wspomnieniami do twojej osoby  moje serce będzie wypełniała wielka pustka. Zwykła obojętność.

imaginavlate dodano: 13 stycznia 2012

Kiedyś przestanę za Tobą tęsknić. Nie będę czuła nienawiści. Nie będę czuła już nic. Co jakiś czas, wracając wspomnieniami do twojej osoby, moje serce będzie wypełniała wielka pustka. Zwykła obojętność.

Powiedz mi  gdzie byłeś myślami  całując jej usta?

imaginavlate dodano: 13 stycznia 2012

Powiedz mi, gdzie byłeś myślami, całując jej usta?

Nigdy   nigdy nie lubiłem tego słowa  ba! trzeba wiedzieć jak użyć   żeby nigdy nie żałować  Zawsze   jeszcze gorzej  Zawsze się bałem  to czas  plus obietnice zawsze z nimi przegrywałem

whiteflow dodano: 12 stycznia 2012

Nigdy - nigdy nie lubiłem tego słowa ba! trzeba wiedzieć jak użyć żeby nigdy nie żałować Zawsze - jeszcze gorzej Zawsze się bałem, to czas plus obietnice zawsze z nimi przegrywałem

kiedy byliśmy młodsi mógł co najwyżej zakopać moje serce w piasku  czy schować je za szafę. wystarczyło wziąć swoją łopatkę i wykopać je  lub sięgnąć ręką w zakurzony kąt. teraz przypalił je lekko  rzucił o ziemię oraz zdeptał bez jakichkolwiek emocji butem.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

kiedy byliśmy młodsi mógł co najwyżej zakopać moje serce w piasku, czy schować je za szafę. wystarczyło wziąć swoją łopatkę i wykopać je, lub sięgnąć ręką w zakurzony kąt. teraz przypalił je lekko, rzucił o ziemię oraz zdeptał bez jakichkolwiek emocji butem.

chciał poznać mój punkt widzenia  moje myśli  poglądy  uczucia. maskując wszystko uśmiechem  starał się dokładnie mnie zbadać. wyczytywał coś z moich ruchów  szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej  reagent całego ciała. z przerażeniem odkrył  że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła  a serca nie mam. mam marny implant  ciemnogranatowy cień  zdolny jedynie do zadawania bólu.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

chciał poznać mój punkt widzenia, moje myśli, poglądy, uczucia. maskując wszystko uśmiechem, starał się dokładnie mnie zbadać. wyczytywał coś z moich ruchów, szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej, reagent całego ciała. z przerażeniem odkrył, że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła, a serca nie mam. mam marny implant, ciemnogranatowy cień, zdolny jedynie do zadawania bólu.

wziął je w dłoń  pościerał wierzch na tarce  by później użyć go na posypkę. naruszone wrzucił do naczynia i przyprawiał. długo  ze śmiechem delektował się moim powolnym umieraniem. serce. jakby moje   przepompowujące moją krew i bijące utrzymując moje istnienie. bardziej Jego. jak lubił  przygotowane na ostro. zjadłszy  zapił je colą.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

wziął je w dłoń, pościerał wierzch na tarce, by później użyć go na posypkę. naruszone wrzucił do naczynia i przyprawiał. długo; ze śmiechem delektował się moim powolnym umieraniem. serce. jakby moje - przepompowujące moją krew i bijące utrzymując moje istnienie. bardziej Jego. jak lubił, przygotowane na ostro. zjadłszy, zapił je colą.

zamiast delikatnych  słodkich pocałunków chcę tych z podgryzaniem warg i strużką krwi spływającą niechybnie po brodzie. Twoja dłoń ma pasować do mojej  jak nóż wbijany z perfekcją między żebra  kaleczący wewnętrzne narządy. zamiast czekoladkami czy różą  witaj mnie biorąc agresywnie na ręce. przyciskaj mnie bezpruderyjnie do ściany  całą siłą zaciskając dłonie na moich ramionach. ma boleć. nazajutrz mają pojawić się sine odciski po Twoich palcach. gdy będziesz zasypiał przy moim boku z pewnością  iż rano również będę obok  zabiorę swoje rzeczy i wyjdę. jeśli wspomnisz o miłości   ucieknę.

definicjamiloscii dodano: 11 stycznia 2012

zamiast delikatnych, słodkich pocałunków chcę tych z podgryzaniem warg i strużką krwi spływającą niechybnie po brodzie. Twoja dłoń ma pasować do mojej, jak nóż wbijany z perfekcją między żebra, kaleczący wewnętrzne narządy. zamiast czekoladkami czy różą, witaj mnie biorąc agresywnie na ręce. przyciskaj mnie bezpruderyjnie do ściany, całą siłą zaciskając dłonie na moich ramionach. ma boleć. nazajutrz mają pojawić się sine odciski po Twoich palcach. gdy będziesz zasypiał przy moim boku z pewnością, iż rano również będę obok, zabiorę swoje rzeczy i wyjdę. jeśli wspomnisz o miłości - ucieknę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć