|
Nie rozumiem po co kłócimy się o tak mało istotne sprawy, przecież wiesz ,że Cię kocham, po co tracić czas na jakieś głupie dyskusje, które nie mają żadnego znaczenia. Mamy do siebie żal, ale tak na prawdę nie wiadomo o co nam chodzi, o co jesteśmy na siebie źli, o to,że mamy innych znajomych, i czasami spędzamy czas osobno, o to,że czasami zapominamy..ale czy jest warto kłócić się o taką głupotę. ? Tak na prawdę o nic ?
|
|
|
wiem,że nie dobrze uzależniać się od kogoś.
|
|
|
`zabiłeś coś we mnie, czasu nie cofniesz.`
|
|
|
`Próbowałem uleczyć Twoje złamane serce jak tylko potrafiłem `
|
|
|
Zmieniłeś się i to bardzo, wielu uważa Cię za wylansowanego chama, który widzi tylko czubek własnego nosa, ja nadal widzę słodkiego Majka, którego nikt nie jest w stanie mi zastąpić. A chwil spędzonych z nim nikt mi nie zabierze.
|
|
|
Naszą wielką depresją jest życie.
|
|
|
Wiesz co? Ufałam Ci, na prawdę kiedyś Ci ufałam, a teraz to tylko pustka, brak wiary, zero optymizmu, żal, jest tylko jeszcze odrobina nadziei, bo nadzieja umiera ostatnia.
|
|
|
-w jakim miejscu było najfajniej? -wszędzie w sumie, każde miasto jest zajebiste, wszystko mi się podobało, ale najcudowniejsze miejsce na świecie to między jej prawym a lewym ramieniem. Kubb.< 3
|
|
|
nie umiem, nie potrafię, nie jestem w stanie, nie radzę sobie. Ale wiem,że muszę iść dalej, mimo tego ,że boli, że nie mam już siły patrzeć na Tą zakichaną wioskę, na tych ludzi w szkole i poza nią. Nie chce mi się żyć w tym miejscu, ale muszę pogodzić się z tym jak jest, nie mam innego wyjścia.
|
|
|
Taki dojrzały, taki przystojny, poważny, elegancki, a czasami w dresach, z piwem w ręku , tak chamski, prostacki. Nieobliczalny, nadpobudliwy... ale to jego oczy kocham najbardziej, to w jego ramionach chcę zasypiać i budzić się do końca życia, nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, nawet jeśli będę musiała znosić Twoje chamskie zachowanie, to nigdy nie przestanę Cię kochać. P< 3
|
|
|
Mimo,że nie jesteśmy już razem wciąż mamy wspólne plany, mimo kilometrów wciąż staramy się utrzymywać kontakt, być blisko. Siedzę teraz w kawiarni i czekam aż wyjdziesz z łazienki, bo trochę nam się pogoda zepsuła. Za dwie godziny odprowadzę Cię na pociąg i znów będziesz 192 km ode mnie. Zawsze będziesz dla mnie ważny, ale nigdy nie najważniejszy, nigdy Cię nie pokocham tak jak jego, ale Twój uśmiech zapamiętam na zawsze. `Gdyby nie Ty nie wiem jak teraz bym żył. `
|
|
|
` Dla niego to strzał na sto, dla niej to kolejny on. `
|
|
|
|