 |
Niby wiosna , niby czas miłości , ludzie sie poznają zbliżają , a ja oczywiście ,że dam rade , poraz kolejny wezme te szczątki serca , i posklejam klejem , a Tobie życzę szczęścia z nią , tylko pamiętaj ona Ci tego co ja dałam nigdy nie da.
|
|
 |
byłeś ze mną w najgorszych chwilach mojego życia przedwczoraj jeszcze mówiłeś ,że kochasz , a wczoraj mi piszesz ,że przepraszasz , ale nie możesz ze mną być , bo kochasz ja i nigdy nie przestałeś i wracasz do niej , wraz z zmianą Twojego , umarła część we mnie , zabijasz mnie tym wszystkim , a ja wciąż Cię Kocham ....
|
|
 |
skończyło się to co piękne było i prawdziwe wraz z tym pękło mi serce na miliardy cząsteczek , odechciewa się żyć , czego kolwiek nie mam sił. Po co były te wszystkie obietnice , te wszystkie piękne i wydawało się prawdziwe słowa ? no po co? ładnie sie zabawiłeś , przedstawienie się skończyło i wróciłeś do niej , a co ze mną z moim uczuciami z moim sercem? nieważne ?
|
|
 |
|
wygrałaś suko, jest twój; byłoby za pięknie, gdybyś pozwoliła, by nam się ułożyło; gdybyś go zostawiła w spokoju byłby szczęśliwy ze mną, zapomniałby; a ja nie wierzę, że to nie jest jedno z twoich zagrań, on jest chyba bardziej naiwny niż ja / sky.
|
|
 |
Udało Ci się, spierdoliłeś mi związek. Zadowolony. ?
|
|
 |
|
nie ma nas, a każde nowe wspomnienie zabija mnie od środka. mimo, że pozbierałam resztki uczuć, posklejałam jakoś serce i zatamowałam potok łez nadal jest ciężko. chociaż zapewniam wszystkich, że jest dobrze, chciałabym, by ktoś spojrzał prosto w moje podpuchnięte oczy i powiedział, że wie, że tak nie jest. chciałabym znaleźć w kimś oparcie. nie, nie mówię tu o tobie. nas nie łączy teraz nic. dzielą nas setki kilometrów, nie wymieniamy krótkich spojrzeń, nie widujemy się, nie rozmawiamy, nie słyszymy swojego oddechu, krzyków czy szeptów. jesteśmy wobec siebie obojętni. udajemy, że się nie znamy, a gdybyśmy wpadli na siebie przypadkiem, zatopilibyśmy się w beznadziejności uczuć, bo przecież 'nic już nas nie łączy, a właściwie nie łączyło i to boli najbardziej.' / notte.
|
|
 |
Nie mam wpływu na to co będzie dalej. < 3
|
|
 |
Prawdziwych przyjaciół już nie można miec wszyscy są coraz bardziej fałszywi!
|
|
 |
Zrozum ,że ja mam tego dosyć, że coraz bardziej się oddalamy. Zrozum, że mnie to boli.Po prostu to zrozum. !
|
|
 |
Rob co chcesz, tylko później nie mów, że to moja wina. -,-
|
|
 |
Trochę się pozmieniało, nie uważasz . ?
|
|
|
|